Nenad Bjelica: Musimy być skuteczniejsi

PAP / Jakub Kaczmarczyk
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Lech Poznań po trzech bramkach z rzutów karnych pokonał Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Kolejorz był zespołem dużo lepszym i wygrał w pełni zasłużenie.

[tag=545]

Lech Poznań[/tag] od samego początku kontrolował przebieg meczu. Dłużej utrzymywał się przy piłce i nie pozwalał na zbyt wiele rywalowi. - Rozegraliśmy dobry mecz i zasłużenie zwyciężyliśmy. Wynik 3:0, mimo że bramki padły z rzutów karnych, jest sprawiedliwy patrząc na przewagę jaka mieliśmy w trakcie meczu - uważa Nenad Bjelica.

W drugiej połowie był jednak moment, że Bruk-Bet Termalica Nieciecza zagrała nieco odważniej i oddała kilka strzałów na bramkę Lecha Poznań. Z tego oraz kilku innych rzeczy nie był zadowolony chorwacki szkoleniowiec. - Nie jest bezpieczne, gdy przy wyniku 1:0 oddaje się inicjatywę przeciwnikowi. W tamtym momencie nie byłem zadowolony z postawy drużyny. Musimy grać skuteczniej, bo nie w każdym meczu będziemy mieli po siedem czy osiem szans. Nie podobało mi się też, że obrońcy zbyt nieśmiało wprowadzali piłkę. Było zbyt dużo groźnych sytuacji - mówi Bjelica.

Pomimo niskiej temperatury piłkarze Lecha Poznań mogli liczyć na doping ponad 10 tysięcy fanów. - Chciałem bardzo pochwalić naszych kibiców, którzy mimo mroźnej pogody stawili się licznie na stadionie i gorąco nas dopingowali - zakończył Bjelica.

ZOBACZ WIDEO Podsumowanie zimowego okna transferowego: Grosicki, Legia i Chińczycy

Komentarze (0)