FC Barcelona i Alaves potępiły zamieszki

PAP/EPA / Jose Ramon Gomez
PAP/EPA / Jose Ramon Gomez

Przed meczem Deportivo Alaves z FC Barcelona (0:6) doszło do zamieszek. Oba kluby wystosowały oświadczenia, w których potępiono działania chuliganów.

W tym artykule dowiesz się o:

Do zdarzenia doszło przed rozpoczęciem spotkania na Estadio Mendizorroza. 50-osobowa grupa chuliganów Deportivo Alaves zaatakowała fanów Barcelony, którzy siedzieli w jednym z lokalnych barów.

Mężczyźni byli zamaskowani i uzbrojeni w kije oraz metalowe rurki. Podczas bójki jeden z sympatyków "Dumy Katalonii" został uderzony w głowę i w ciężkim stanie trafił do szpitala.

"FC Barcelona potępia incydenty, które miały po południu przed meczem z Deportivo Alaves. Klub ponawia prośbę o odrzucenie jakiegokolwiek brutalnego zachowania i ufa, że właściwe organy zweryfikują odpowiedzialnych za te wydarzenia tak szybko jak to możliwe" - napisano w oświadczeniu FC Barcelona.

Alaves wypowiedziało się w podobnym tonie. "Alaves stanowczo potępia brutalne wydarzenia, do których doszło 11 lutego na terenie uniwersytetu między rzekomymi zwolennikami Alaves i Barcelony. Klub jest dostępny dla władz, a jeśli okaże się, że wśród osób zaangażowanych w te wydarzenia znajdują się kibice, Alaves zastosuje odpowiednie środki wobec nich" - napisano.

W sobotnim meczu Barcelona wygrała 6:0.

ZOBACZ WIDEO Trzy gole Barcelony. Zobacz skrót meczu z A. Bilbao [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: