Do zdarzenia doszło w drugiej połowie, gdy Ajax prowadził już 2:0. W jednej z sytuacji ucierpiał zawodnik gospodarzy Bertrand Traore. Gdy leżał na boisku, piłka trafiła do stojącego w pobliżu Joela Veltmana. Ten zasugerował zawodnikom przeciwnej drużyny że należy przerwać grę, a gdy Ci się odwrócili, ruszył na bramkę.
Sportsmanship is dead in Holland pic.twitter.com/Kw7mfOjxFV
— Telegraph Football (@TeleFootball) 12 lutego 2017
Film z zachowaniem 25-latka szybko trafił do internetu, a kibice i dziennikarze nie zostawiają suchej nitki na zawodniku. Trudno sobie przypomnieć, kiedy ostatnio w europejskim futbolu widziano równie bezczelny sposób na ogranie rywala.
Holenderskie media dały szansę Veltmanowi na wytłumaczenie się ze swojego zachowania. Co powiedział obrońca Ajaksu?
- To była tylko taka podstępna sztuczka. Bertrand leżał na ziemi i pomyślałem, że można to wykorzystać. Dlatego udałem wybicie piłki, po czym ruszyłem w kierunku bramki. Wiem, że nie otrzymam za to nagrody, ale to była tylko sztuczka. Teraz mogę się z tego śmiać - powiedział wprost zawodnik.
- Najważniejszy jest cel, a chciałem zwycięstwa swojej drużyny - podsumował. Swojego zawodnika bronił także trener Ajaksu Peter Bosz. - Sędzia nie przerwał gry, piłka była w polu, więc nie rozumiem tego zamieszania - ocenił szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że Ajax będzie rywalem Legii Warszawa w 1/16 finału Ligi Europy. Pierwszy mecz odbędzie się już w najbliższy czwartek na Stadionie Wojska Polskiego, początek o godz. 21:05.
Waleczna Osasuna nie zatrzymała Realu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]