Najlepszym przykładem jest Arkadiusz Milik. Polak przyszedł na zasadzie transferu definitywnego w lipcu 2015 roku, a wcześniej przez rok był wypożyczony do Ajaksu Amsterdam z Bayeru Leverkusen. Nie szło mu w Niemczech - nie poradził sobie ani w Bayerze ani w Augsburgu. Ajax postawił na niego i zainwestował zaledwie 2,8 miliona euro.
W Holandii dostrzeżono w nim potencjał i doskonale wpisywał się w strategię klubu - kupować młodego piłkarza, wyciągnąć z niego wszystko co najlepsze i sprzedać ze sporym zyskiem. Najczęściej dzieje się tak z wychowankami, ale Milik trafił do tej drugiej grupy - kupić tanio i sprzedać za wielkie pieniądze.
Jednak do transakcji Milika tylko trzech piłkarzy udało się sprzedać za większą kwotę niż 20 milionów euro: Luisa Suareza do Liverpoolu (26,5 mln), Klaasa-Jana Huntelaara oraz Wesleya Sneijdera (obaj do Realu Madryt za 27 mln). Jednak tylko ten ostatni był wychowankiem Ajaksu - pozostała część była kupowana z innych holenderskich zespołów, ale i tak odchodziła ze sporym zyskiem.
Tylko jednak na Miliku Ajax zarobił takie krocie - 32 miliony euro to najwyższy transfer w historii klubu. To ponad 11-krotność tego, co kosztował Polak w momencie, gdy przychodził.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Vuković: Uwierzmy w siebie, stać nas na pokonanie Ajaxu!
Ten sezon jest dla Ajaksu rekordowy - drużyna z Amsterdamu zarobiła na transferach 80,5 miliona euro. Poza Milikiem udało się sprzedać: Jaspera Cillessena (13 mln), Riechedlya Bazoera (12 mln), Anwara El Ghaziego (7 mln), Nemanję Gudelję (5,5 mln), Viktora Fischera (5 mln), Mike'a van der Hoorna (2,5 mln) czy kilku innych piłkarzy za niższe kwoty.
Rekordowe sprzedaże poszły w parze z koniecznością inwestycji w nowych graczy. Przeznaczono 35,5 miliona euro na nich i to najwyższa kwota w historii Ajaksu. Jednak jak spojrzy się na wiek tych piłkarzy, to można być przekonanym, że niedługo Holendrzy sprzedadzą ich ze sporym zyskiem.
Za 19-latka Davida Neresa zapłacono 12 milionów euro, za 23-latka Hakima Ziyecha 12 mln. Ten drugi przybył latem i już jest warto dużo, dużo więcej. Jako środkowy pomocnik strzelił w całym sezonie już 11 bramek i dorzucił 10 asyst. Czołowe europejskie kluby dopytują o Marokańczyka i można być pewien, że Ajax z nawiązką sprzeda go do innego zespołu.
Krocie Ajax zarobi również na 19-letnim Kasperze Dolbergu, który od 2,5 roku gra dla Ajaksu. To on miał zastąpić Milika i trzeba przyznać, że robi to bardzo dobrze, a zainteresowanie tym piłkarzem wyrażają zespoły pokroju Manchesteru United.
Kadra Ajaksu Amsterdam to mieszkanka młodości z... młodością. Dla zawodników klub ze stolicy Holandii jest doskonałym oknem wystawowym dla innych drużyn i latem można spodziewać się kolejnych rekordowych transferów.