Działacze Korony bardzo długo pracowali nad pozyskaniem następcy Zbigniewa Małkowskiego i w końcu dopięli swego. Efektem ich działań jest wypożyczenie (do końca sezonu 2016/17 - przyp. red.) z Ludogorca Razgrad Milana Borjana - golkipera, który w listopadzie wystąpił w Lidze Mistrzów przeciwko Arsenalowi Londyn. - Długo to trwało. Cała ta procedura od momentu kontaktu z zawodnikiem do tego, że jest teraz z drużyną trwała nie kilka dni, tylko parę tygodni - tłumaczy Maciej Bartoszek.
Opiekun złocisto-krwistych nie kryje swojego zadowolenia z pozyskania nowego bramkarza. Od momentu, gdy było wiadomo, że z zespołem pożegna się Małkowski wielokrotnie podkreślał konieczność wzmocnienia kadry na tej pozycji. - Każdy wie, jaki to jest bramkarz, jakie ma doświadczenie i umiejętności - mówi o Borjanie.
Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że były gracz m.in. Sivassporu trafi do KGHM Zagłębia Lubin. Klubowy kolega Kamila Grosickiego z czasów gry w Turcji miał też oferty z innych lig, lecz ostatecznie wylądował w stolicy woj. świętokrzyskiego, co przez członków sztabu szkoleniowego Korony jest uważane za duży sukces. - Jest wiele różnych czynników, o których mówiłem przy pozyskiwaniu innych zawodników. Można myśleć o nie wiadomo jakich piłkarzach, ale wszystko musi się zgadzać. Uważam, że jak na nasze możliwości pokazaliśmy się z bardzo dobrej i skutecznej strony pozyskując tego piłkarza - ocenia Bartoszek.
W podobnym tonie wypowiada się prezes Marek Paprocki. - Mam nadzieję, że Milan Borjan spełni nasze oczekiwania. Nie ulega wątpliwości, że takie wzmocnienie było nam potrzebne, żeby ta kadra bramkarska była przynajmniej trzyosobowa oraz, żeby rywalizacja była większa. I dodaje: - Jestem przekonany, że szybko się zaaklimatyzuje i wzorem innych piłkarzy będzie zadowolony z tego, że dołączył do Korony.
Znakomity powrót Atletico i bajeczny gol Torresa! Zobacz skrót meczu z Celtą Vigo [ZDJĘCIA ELEVEN]
O miejsce w wyjściowym składzie Milan Borjan będzie rywalizował z Michalem Peskoviciem oraz Leonidem Otczenaszenko.
W umowie wypożyczenia kielecki klub zagwarantował sobie prawo pierwokupu reprezentanta Kanady (posiada on też chorwacki paszport - przyp. red.), który z Ludogorcem jest związany kontraktem do 2018 roku. Jak przekonuje Bartoszek, Koronę będzie stać na taki ruch. - Myślę, że to są takie warunki, które w przypadku, kiedy klub i zawodnik zdecydują się porozumieć, będziemy w stanie spełnić.
Na debiut w nowych barwach 29-latkowi przyjdzie jednak poczekać. W sobotnim meczu 22. kolejki z Wisłą Płock bramki drużyny z Kolporter Areny strzec będzie Michal Pesković.