"Po raz kolejny poprosiłem o grę w rezerwach. Najważniejszy po powrocie do zdrowia jest rytm meczowy. Za miesiąc najważniejszy mecz w eliminacjach i zrobię co w mojej mocy, by być maksymalnie przygotowanym" - ogłosił Grzegorz Krychowiak w sobotni poranek na swoim profilu na Facebooku. 27-latek ma na myśli mecz 5. kolejki el. MŚ 2018 z Czarnogórą.
Unai Emery nie widzi dla Polaka miejsca w kadrze meczowej I zespołu PSG, więc pozwolił mu na drugi w lutym występ w drużynie rezerw. Jak relacjonuje portal culturepsg.com, Krychowiak rozegrał "neutralny mecz, nie podejmował ryzyka i dobrze poruszał się po boisku". Niemniej jednak w 15. minucie zanotował niefrasobliwą stratę, po której ratował się faulem, za który "powinien otrzymać żółtą kartkę", ale sędzia go oszczędził.
Krychowiak znalazł się w trudnym położeniu. Polak nie wystąpił w żadnym z dziesięciu tegorocznych spotkań PSG i nie zagra też w niedzielnym meczu z Toulouse FC. Mało tego, każde ze spotkań obejrzał z trybun bądź w telewizji, ponieważ trener Emery ani razu nie włączył do meczowej kadry mistrza Francji. Pięć pojedynków opuścił ze względu na uraz kolana, ale przed pięcioma z nich po prostu nie znalazł uznania w oczach szkoleniowca.
Jedyne występy w 2017 roku zaliczył w IV-ligowych rezerwach - wcześniej, 4 lutego zagrał przeciwko Granville (3:0). Po raz ostatni w spotkaniu o stawkę I zespołu wystąpił 21 grudnia minionego roku i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie zbliżył się do gry w barwach mistrza Francji.
ZOBACZ WIDEO Miroslav Radović: Przepraszam kolegów za głupią kartkę
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
nigdzie nie jest powiedziane, że ma to być pierwszy garnitur. Wszyscy klaszczą i o to chodzi.
Może lepiej będzie, jak będzie grał w tych rezerwach budował tam formę, a w lato niech ucieka z Paryża. Szkoda, że teraz nie odszedł na wypożyczenie.