Choć pierwszy mecz Ajaksu z Legią zakończył się bezbramkowym remisem, a wicemistrz Holandii wcale nie był zespołem o klasę lepszym od warszawian, Ronald de Boer nie ma dobrego zdania o drużynie Jacka Magiery.
- Dla Ajaksu będzie to po prostu kolejny mecz do odhaczenia - spacer do następnej rundy. Legia to strasznie przeciętna drużyna. Moim zdaniem absencja Miroslava Radovicia sprawia, że Legii zostaje tylko jeden dobry piłkarz - Vadis Odjidja-Ofoe. Ajax nie musi się obawiać jej napastnika, Tomasa Necida, więc może się bronić wysoko. Spałem spokojnie, bo jestem przekonany, że będzie dobrze - ocenił de Boer, który pełni rolę eksperta stacji "FOX Sports".
47-latek to jeden z symboli Ajaksu. Jest wychowankiem amsterdamskiego klubu, a w jego I zespole występował w latach 1988-1999. 67-krotny reprezentant Holandii sięgnął z Ajaksem po pięć mistrzostw i trzy Puchary Holandii, a w sezonie 1994/1995 wygrał z nim Ligę Mistrzów.
Jego brat bliźniak Frank był trenerem Ajaksu, gdy ten rywalizował z Legią w Lidze Europy 2014/2015. Wówczas Holendrzy pokonali warszawian 1:0 u siebie i 3:0 na wyjeździe, dzięki czemu awansowali do 1/8 finału rozgrywek.
Rewanżowy mecz 1/16 finału Ligi Europy Ajax - Legia rozpocznie się w czwartek o godz. 19:00.
ZOBACZ WIDEO Serie A: AC Milan wygra i uciekł sąsiadowi [ZDJĘCIA ELEVEN]