Dla SSC Napoli zdobycie Pucharu Włoch może być jedynym realnym celem do zrealizowania w trwającym sezonie. Na awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów nie ma bowiem większych szans (Włosi doznali w Madrycie porażki z Realem 1:3), na dodatek w Serie A Napoli do lidera traci już 12 punktów. Okazuje się więc, że sezon może uratować zdobycie Coppa Italia. Aby było to jednak możliwe, w półfinale trzeba przeskoczyć przez najtrudniejszą przeszkodę z możliwych - Juventus Turyn.
W ostatnich latach Juve zdominowało włoskie rozgrywki. Klub z Turynu sięgał po mistrzostwo pięć razy z rzędu, dwie ostatnie edycje Pucharu Włoch również kończyły się jego sukcesem. Tym razem ma być inaczej - za sprawą Napoli właśnie. I kto wie, czy kluczowej roli nie odegra Arkadiusz Milik, który według informacji "Przeglądu Sportowego" ma się znaleźć w wyjściowym składzie gości.
To istotna i mimo wszystko zaskakująca wieść. Milik w ostatnich meczach Napoli pojawiał się na boisku tylko jako zmiennik. Zresztą, dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" w awizowanych składach miejsca dla Milika nie znaleźli, na występ od pierwszej minuty dają mu 40 procent szans. W składzie jest natomiast Piotr Zieliński, którego pozycja w zespole jest niezagrożona.
Początek meczu o godzinie 20:45. Transmisja w Polsat Sport.
ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie