Młodzieżowy reprezentant Polski był kontuzjowany od 3 stycznia, kiedy na jednym z treningów Violi doznał naciągnięcia II stopnia więzadła pobocznego w prawym kolanie. 20-letni golkiper miał być wyłączony z treningów przez 3-4 tygodnie.
Ostatecznie Bartłomiej Drągowski pauzował aż osiem tygodni, ale we wtorek dostał od lekarzy zielone światło na wznowienie zajęć z pełnym obciążeniem i w środę ma trenować z drużyną Paulo Sousy po raz pierwszy od 3 stycznia.
Drągowski jest zawodnikiem Violi od lipca, ale nie zadebiutował jeszcze w jej barwach. Jeden z najbardziej utalentowanych golkiperów Europy nie potrafił wygrać rywalizacji z Ciprianem Tatarusanu oraz Lucą Lezzerinim i jesienią w bramkarskiej hierarchii Fiorentiny był tylko numerem trzy.
Młodzieżowy reprezentant Polski mógł mówić o sporym pechu, doznał poważnego urazu tuż przed tym, jak miał zostać wypożyczony z Fiorentiny do klubu, w którym miałby większe szanse na regularną grę. Ostatecznie do innego klubu trafił Lezzerini (US Avellino), a na Stadio Artemio Franchi pojawił się za to Marco Sportiello z Atalanty Bergamo.
ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, kontrowersja z udziałem Bereszyńskiego. Zobacz skrót meczu z Palermo [ZDJĘCIA ELEVEN]