Sebastian Rudol: Jeśli Lech wygrał 3:0, to my też możemy

Mimo wysokiej porażki i słabej gry w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski, Sebastian Rudol uważa, że Pogoń Szczecin wciąż może zagrać w finale. - Jeśli Lech zwyciężył 3:0, to my też możemy - zaznaczył.

- Rewanż będzie zupełnie inny. Wiadomo, że trudno o optymizm, ale za miesiąc to co się wydarzyło teraz nie będzie już miało takiego znaczenia - powiedział 22-latek.

- Jedyne co nam pozostało, to pokazać w drugim spotkaniu, że stać nas na wygranie 3:0. Chciałbym, żeby ta myśl towarzyszyła każdemu w naszej drużynie. Jeśli Lech mógł nam wbić trzy gole w Poznaniu, to my również możemy to zrobić w Szczecinie - dodał.

Straty Portowców mogły być jednak mniejsze, gdyby w środowej potyczce Sebastian Rudol wykorzystał jedną z nielicznych klarownych szans swojej ekipy. Jego strzał z ostrego kąta został jednak zablokowany. - Będzie za mną chodzić ta sytuacja. Rozmyślałem o niej jeszcze po meczu, bo wynik 3:1 mógłby wiele zmienić przed rewanżem. I tak jednak wierzę, że możemy awansować do finału. Mam nadzieję, że kibice przyjdą nas dopingować. Ja na pewno nie zwątpię. Póki co jednak powalczymy w lidze, bo tam nasze położenie też nie jest wymarzone i trzeba zapunktować w spotkaniu z Wisłą Płock - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, kontrowersja z udziałem Bereszyńskiego. Zobacz skrót meczu z Palermo [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
Jacek Czubak
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
czy przypadkiem ten piłkarz Pogoni chciał grać od razu ,bez odpoczynku rewanż z Lechem po batach w piątek? to ma rewanż ,po odpoczynku. Pogoń może strzelić 3 bramki u siebie ale chyba Legii chy Czytaj całość
avatar
PiKey
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zdaje się, że niedawno temu był mecz w Szczecinie. I kto komu wbił 3 gole?Wystarczy, że Lech strzeli tam jedną bramkę to Rudol i spółka będą musieli strzelić ich 5. Niewykonalne. Nawet wygranie Czytaj całość