Absencja ofensywnych graczy trenera Zinedine Zidane związana jest z nadmiarem kartek. W środowy wieczór Real Madryt zremisował 3:3 z Las Palmas, a sędzia David Fernandez Borbalan pięciokrotnie pokazywał kartki graczom gospodarzy. W tym gronie znalazł się między innymi Alvaro Morata, dla którego było to piąte upomnienie w tym sezonie.
Gareth Bale z kolei już w 47. minucie obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę, która eliminuje go z meczu z Eibarem. Co ciekawe, komitet rozgrywek w Hiszpanii może jeszcze zawiesić Walijczyka na dłużej i wtedy 27-letni zawodnik opuści również pojedynek z Betisem Sevilla.
Forma Królewskich daleka jest od optymalnej. Piłkarze z Madrytu stracili fotel lidera i gdyby nie kilka błędów sędziowskich na korzyść Realu, to strata Los Blancos do Barcelony byłaby dużo większa. Królewscy mają co prawda o jednego spotkanie rozegrane mniej, jednak w takiej formie trudno liczyć, że triumfator Ligi Mistrzów pokona na wyjeździe Celtę Vigo.
Piłkarze Zinedine Zidane w dalszym ciągu mają jednak wszystko w swoich rękach. Na dodatek korzystny jest dla nich terminarz Primera Division, gdyż Królewscy na Santiago Bernabeu rywalizować będą zarówno z Atletico Madryt jak i Barceloną.
Sobotni mecz Realu Madryt z Eibar rozpocznie się o godz. 16:15.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny powrót Realu Madryt! Królewscy uratowali pozycję lidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]