Olimpia - Miedź: Miedzi zabrakło czasu. Olimpia coraz wyżej

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz

Olimpia Grudziądz pokonała na własnym stadionie Miedź Legnicę 2:1. Gospodarze już do przerwy prowadzili 2:0. Goście kontakt złapali w doliczonym czasie.

Wygrywając w zaległym meczu z MKS Kluczbork piłkarze Miedzi potwierdzili, że wiosną chcą powalczyć o historyczny awans do ekstraklasy.

Spotkanie w Grudziądzu z powoli odbudowywaną Olimpią miało być kolejnym krokiem ku temu. Tymczasem zespół prowadzony przez Ryszarda Tarasiewicza spotkał spory zawód.

Już pierwsza akcja gospodarzy powinna zakończyć się bramką. Po dograniu Marcina Kaczmarka uderzał Damian Michalik, Paweł Kapsa zdołał wybić piłkę. Po kwadransie po raz kolejny groźnie zrobiło się w polu karnym legniczan. W dobrej sytuacji znalazł się Karol Angielski, bramkarz gości ponownie uratował zespół.

Kilkadziesiąt sekund później pierwszą groźną akcję przeprowadzili przyjezdni. Jakub Wrąbel obronił dwa uderzenia rywali. Odpowiedź Olimpii była skuteczna. Daniel Feruga dojrzał wbiegającego w pole karne Angielskiego, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam.

Po objęciu prowadzenia wciąż więcej z gry mieli gospodarze. W 39. minucie groźnie uderzył Michalik, Kapsa sparował piłkę na róg. Chwilę później zawodnik Olimpii był skuteczniejszy, uderzając do bramki z pola karnego.

Po zmianie stron do pracy wzięli goście. Jednak gracze Miedzi długo nie potrafili zagrozić gospodarzom. To akcje Olimpii wyglądały groźniej. Tak było w 63. minucie, kiedy Kapsa obronił strzał Angielskiego. Kilka minut później ten sam zawodnik uderzył sprzed pola karnego, ale minimalnie przestrzelił.

Miedź dopiero w końcówce postawiła wszystko na jedną kartę. W doliczonym czasie sędzia podyktował dla gości rzut karny za zagranie ręką zawodnika Olimpii. Strzał Petteri Forsella obronił Wrąbel, ale wobec dobitki był bezradny. Na więcej przyjezdnym zabrakło czasu.

Olimpia Grudziądz - Miedź Legnica 2:1 (2:0)
1:0 - Karol Angielski 19'
2:0 - Damian Michalik 39'
2:1 - Petteri Forsell 90+1

W 90. minucie Petteri Forsell (Miedź) nie wykorzystał rzutu karnego (Wrąbel obronił).

Składy:

Olimpia Grudziąz: Jakub Wrąbel - Damian Ciechanowski, Lukas Klemenz, Matic Zitko, Marcin Woźniak - Damian Michalik (64' Wesllem Monteiro), Marcin Smoliński, Kamil Kurowski, Daniel Feruga (73' Adam Banasiak), Marcin Kaczmarek - Karol Angielski (90+1' Jose Furtado).

Miedź Legnica: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Rumen Trifonow - Damian Rasak, Keon Daniel, Petteri Pennanen (66' Łukasz Garguła), Petteri Forsell, Mariusz Rybicki (83' Mladen Bartulović) - Wojciech Łobodziński.

Żółte kartki: Woźniak, Ciechanowski (Olimpia) oraz Bartczak (Miedź).

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

ZOBACZ WIDEO Karygodne zachowanie i czerwona kartka Garetha Bale'a [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
Valentine Savatier
5.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie autor poważnie Miedzi zabrakło czasu? Ale na co? by sędzia podyktował kolejną niesłuszną jedenastkę(film jest na youtubie)? Jeśli tak słabo grająca drużyna miała by być kandydatem do awan Czytaj całość
Witek Kaczorowski
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już nacieszyła się Miedz awansem?
Chojniczanka-Gks wynik idealny padł,TYLKO trzeba było wygrać z Olimpią i doskoczyć do czołówki. Niestety tego kopacze z Legnicy nie potrafią. Każdemu proponuję
Czytaj całość