W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów na Santiago Bernabeu Real Madryt pokonał Napoli 3:1. Przed piłkarzami Maurizio Sarriego trudne zadanie, aby awansować do ćwierćfinału, ale tifosi Napoli jeszcze przed meczem robią wszystko, aby pomóc swojej drużynie.
Ponad stu kibiców włoskiego klubu postarało się, aby "Królewscy" mieli bezsenną noc przed wtorkowym meczem. Fani zebrali się przed hotelem, w którym zatrzymali się piłkarze Realu i do świtu śpiewali, odpalali fajerwerki, używali klaksonów w zaparkowanych obok samochodach, a nawet uderzali patelniami, żeby zrobić jak najwięcej hałasu. Wszystko po to, aby "Królewscy" nie zmrużyli oka.
Od 20:45 we wtorek podopieczni Zinedine'a Zidane'a będą musieli nie tylko przeciwstawić się rozpędzonej po ważnej wygranej z Romą, ekipie Napoli, ale ponownie fanatycznym kibicom, którzy zapowiadają zgotowanie gościom piekła. Hiszpański dziennik "AS" pisze, że Real zagra w neapolitańskim kotle.
ZOBACZ WIDEO Sevilla straciła punkty. Zobacz skrót meczu z Deportivo Alaves [ZDJĘCIA ELEVEN]