Wallace Benevente: Musimy zagrać ofensywnie

Górnik Łęczna stawia sobie za cel awans do ekstraklasy. Tylko komplet punktów w sobotnim meczu przybliży zielono-czarnych do jego realizacji. 24-letni Brazylijczyk wierzy, że łęcznianie zdołają po raz drugi w bieżącym sezonie pokonać Dolcan Ząbki.

Za żółte kartki muszą pauzować Radosław Bartoszewicz i kapitan drużyny Veljko Nikitović, co tworzy lukę w środku bloku defensywnego. Obok Piotra Karwana zagra więc Wallace Benevente, dla którego będzie to debiut w Górniku. - Liczę na grę, ale decyzja należy do trenera. Myślę, że z Karwanem możemy stworzyć dobrą parę środkowych obrońców - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyznaje Brazylijczyk.

Kibice łęczyńskiej jedenastki nie muszą obawiać się o brak zrozumienia obcokrajowca z kolegami z zespołu, przynajmniej jeśli chodzi o język. - Podczas meczów nigdy nie mam problemów z komunikacją. Mówię po polsku na tyle dobrze, żeby móc się porozumieć w trakcie gry - zapewnia Wallace.

W bieżącym sezonie, w barwach Floty Świnoujście, już dwukrotnie grał on przeciwko Dolcanowi. Zespół z Ząbek wywarł na nim pozytywne wrażenie. - Dolcan to dobra drużyna, nieźle gra w defensywie. To będzie bardzo trudny mecz, ale musimy zaatakować. Nie czekać na to, co zrobi rywal, tylko zagrać ofensywnie, tak jak ćwiczymy na treningach - ocenia 24-letni defensor.

Obecnie Górnik zajmuje 7. miejsce w tabeli i musi gonić czołówkę. Łęcznianie chcą dążyć do celu krok po kroku. - Na razie nie patrzymy na tabelę. Nie myślimy o następnych meczach, po Dolcanie. Skupiamy się na najbliższym spotkaniu i ono jest dla nas najważniejsze - podkreśla Wallace.

Komentarze (0)