Fernando Torres wrócił na boisko po koszmarnym urazie

Reuters
Reuters

Fernando Torres wrócił na boisko po fatalnym urazie głowy, którego doznał podczas czwartkowego meczu ligowego z Deportivo La Coruna.

W tym artykule dowiesz się o:

Pod koniec spotkania Fernando Torres starł się w powietrzu z jednym z rywali, a upadając, uderzył głową o murawę. 33-latek stracił przytomność i zaczął dławić się językiem.

Pierwszej pomocy udzielili mu koledzy z drużyny, a potem piłkarzem zajęli się lekarze. Prosto ze stadionu Deportivo Torres został przewieziony do szpitala. Torres nie doznał poważnych obrażeń, ale został w szpitalu na obserwacji i do domy wypisany został dopiero w piątek.

Przez 48 godzin były reprezentant Hiszpanii nie mógł podejmować żadnej aktywności fizycznej, ale jest coraz bliżej powrotu do gry. We wtorek pierwszy raz trenował na boisku, choć jeszcze nie ćwiczył wraz z kolegami z zespołu.

Atletico nie poinformowało, kiedy napastnik ponownie będzie do dyspozycji trenera Diego Simeone. Najbliższy mecz Rojiblancos rozegrają 11 marca z Granadą.

Torres wystąpił w tym sezonie w 30 meczach Atletico. Jego dorobek to siedem goli i trzy asysty.

ZOBACZ WIDEO Kolejny świetny występ Griezmanna. Atletico ograło Valencię - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)