Tuż przed rozpoczęciem meczu, kibice Bayernu Monachium wywiesili transparent: "Bez kibiców, piłka nożna nie jest warta nawet centa". To sprzeciw wobec wysokich ceny biletów. Aby obejrzeć wtorkowy mecz na Emirates, każdy fan mistrza Niemiec musiał zapłacić za bilet 64 funty.
Zaledwie dwie minuty po pierwszym gwizdku sędziego z sektora gości poleciały rolki papieru toaletowego. Spotkanie zostało przerwane i właśnie o to UEFA ma pretensje do Bayernu. Zarzut dotyczy złamania Art. 16 (2) regulaminu dyscyplinarnego mówiącego m.in. o rzucaniu przedmiotów na murawę.
Z tego samego artykułu UEFA wszczęła postępowanie przeciwko Arsenalowi. W końcówce meczu na płytę boiska przedostał się jeden z kibiców. Według przepisów stewardzi nie powinni dopuścić do takiej sytuacji.
Bayernowi i Arsenalowi grożą kary finansowe.
ZOBACZ WIDEO Dublet Carlosa Bacci - zobacz skrót mecz AC Milan - Chievo Werona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]