Liga Europy: cenny remis Borussii M'gladbach. Siedem goli w belgijskim starciu

PAP/EPA / PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL
PAP/EPA / PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL

Borussia M'gladbach zremisowała 1:1 na stadionie Schalke 04 Gelsenkirchen w pierwszym meczu o awans do ćwierćfinału Ligi Europy. Aż siedem goli padło w innym bratobójczym pojedynku KAA Gent z KRC Genk.

Niemcy mieli pecha w losowaniu. W Lidze Europy pozostało im dwóch przedstawicieli, którzy muszą walczyć ze sobą o awans do ćwierćfinału. Borussia M'gladbach wyciągnęła wnioski po dwumeczu z ACF Fiorentina i rozpoczęła rywalizację z Schalke 04 Gelsenkirchen od mocnego uderzenia. W 15. minucie Jonas Hofmann dał Źrebakom prowadzenie strzałem między nogami bramkarza. Schalke odpowiedziało ekspresowo golem Guido Burgstallera na 1:1. To, co najważniejsze w "niemieckim dwumeczu", wydarzy się w rewanżu. Nieco lepszą sytuację ma przed nim Borussia.

Bratobójczy pojedynek toczą również kluby z Belgii. KRC Genk potrafił strzelić piłkarzom KAA Gent cztery gole w 23 minuty, a trzy w 12 minut. Dzięki skuteczności zszedł na przerwę z prowadzeniem 4:1. Szczególnie widowiskowe było trafienie Rusłana Malinowskiego z rzutu wolnego. Kibice gospodarzy nie mogli uwierzyć, jak banalne błędy popełniała w obronie miejscowa drużyna. W czwartek zobaczyli aż siedem goli. Wygrana 5:2 na wyjeździe sprawia, że KRC Genk jest jedną nogą w ćwierćfinale.

Oczekiwań nie zawiódł hit, którym po losowaniu okrzyknięto pojedynek Olympique Lyon z AS Roma. Francuzi przegrywali 1:2, ale rewelacyjne przyspieszenie po przerwie zaowocowało trzema golami i zwycięstwem 4:2. Jakość i dramaturgia meczu podsyciły oczekiwanie na rewanż w wiecznym mieście. Francuzi mają tam czego bronić. AS Roma będzie natomiast podrażniona ostatnimi porażkami. W kadrze gospodarzy nie znalazł się Maciej Rybus, natomiast Wojciech Szczęsny oglądał mecz z ławki rezerwowych gości.

Celta Vigo jest ostatnim przedstawicielem Primera Division w Lidze Europy. W roli obrońcy honoru ligi hiszpańskiej czuje się doskonale. Dwa tygodnie temu wyeliminowała niespodziewanie Szachtar Donieck, a tym razem wypracowała sobie zaliczkę w rywalizacji z FK Krasnodar. Decydującą bramkę na 2:1 zdobył w 90. minucie Claudio Beauvue sprytnym strzałem głową po dośrodkowaniu z prawego skrzydła.

ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Olympiakos Pireus zremisował na własnym stadionie 1:1 z Besiktasem Stambuł. Po golu weterana Estebana Cambiasso prowadził, ale oddał inicjatywę i pozwolił drużynie znad Bosforu na ripostę, przez co aby awansować, musi minimum raz trafić do siatki w rewanżu.

1/8 finału Ligi Europy:

Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia M'gladbach 1:1 (1:1)
0:1 - Jonas Hofmann 15'
1:1 - Guido Burgstaller 25'

KAA Gent - KRC Genk 2:5 (1:4)
0:1 - Rusłan Malinowski 22'
1:1 - Samuel Kalu 27'
1:2 - Omar Colley 33'
1:3 - Mbwana Samatta 40'
1:4 - Jere Uronen 45'
2:4 - Kalifa Coulibaly 61'
2:5 - Mbwana Samatta 72'

Olympique Lyon - AS Roma 4:2 (1:2)
1:0 - Mouctar Diakhaby 8'
1:1 - Mohamed Salah 20'
1:2 - Federico Fazio 33'
2:2 - Corentin Tolisso 47'
3:2 - Nabil Fekir 74'
4:2 - Alexandre Lacazette 90'

Celta Vigo - FK Krasnodar 2:1 (0:0)
1:0 - Daniel Wass 50'
1:1 - Viktor Claesson 56'
2:1 - Claudio Beauvue 90'

Olympiakos Pireus - Besiktas Stambuł 1:1 (1:0)
1:0 - Esteban Cambiasso 36'
1:1 - Vincent Aboubakar 53'

Komentarze (0)