W pierwszym meczu Paris Saint-Germain wygrało z Barceloną 4:0. To nie wystarczyło do awansu. W rewanżu francuski klub przegrał 1:6 i w fatalnym stylu pożegnał się z Ligą Mistrzów.
Po spotkaniu na Camp Nou mówiło się o możliwym zwolnieniu Unaia Emery'ego.
- Po takiej porażce każdy musi wziąć na siebie odpowiedzialność. Wliczam w to siebie jako prezesa, dyrektorów sportowych, trenera i piłkarzy - powiedział "Le Parisien" Nasser Al-Khelaifi.
- Od czasu przybycia do klubu, Emery każdego dnia ciężko pracuje, by zespół grał lepiej. Musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki i nie pozwolić emocjom kierować naszymi działaniami - dodał.
- W ostatnich dniach przeprowadziłem kilka długich rozmów z trenerem. Wierzymy w Unaia, ma moje pełne wsparcie. Przed kolejnym sezonem przedyskutujemy, jakich potrzebujemy zmian. Po pierwszym meczu ludzie określali Unaia mianem najlepszego trenera na świecie, nie stał się nagle najgorszym. Bądźmy poważni, przed nami ważne cele i musimy się na nich skupić - przyznał prezes.
W niedzielę PSG zagra na wyjeździe z FC Lorient w meczu 29. kolejki Ligue 1.
ZOBACZ WIDEO Juventus pokonał Milan po golu w doliczonym czasie. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)