Adam Frączczak: Musimy zmienić naszą grę o 180 stopni

Newspix / MAREK BICZYK NEWSPIX.PL-
Newspix / MAREK BICZYK NEWSPIX.PL-

Pogoń Szczecin zremisowała na wyjeździe 2:2 z ostatnią drużyną Lotto Ekstraklasy - Górnikiem Łęczna i Adam Frączczak nie jest zadowolony z postawy swojego zespołu.

W niedzielnym meczu z Górnikiem Łęczna Pogoń Szczecin dwukrotnie obejmowała prowadzenie, chociaż prezentowała się przeciętnie i przez znaczną część spotkania ustępowała pola gospodarzom. Niedługo po stracie bramki na 2:2 Portowcy musieli radzić sobie w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Jarosława Fojuta.

- Po raz kolejny sami sobie utrudniamy. Pomimo tej czerwonej kartki staraliśmy się atakować, ale nic z tego nie wyszło. Można powiedzieć, że cudem nie przegraliśmy tego meczu - nie owija w bawełnę Adam Frączczak.

W czwartym z rzędu meczu Lotto Ekstraklasy Pogoń nie potrafiła zgarnąć kompletu punktów. Mimo wszystko Portowcy wciąż walczą o miejsce w grupie mistrzowskiej. Na finiszu rundy zasadniczej muszą jednak poprawić swoją grę. - Nie załamujemy się, chociaż nastroje są fatalne. Co nam pozostało? Starać się wygrać następny mecz. Nie ma co ukrywać, musimy zmienić naszą grę o 180 stopni, bo czasami na boisku jest to po prostu słabe i tyle - ocenia 29-letni napastnik.

Rangers przerwali bajeczną passę Celtiku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: