Od prawie miesiąca Górnik Łęczna zamyka tabelę Lotto Ekstraklasy, a mimo to cały czas nie traci nadziei na utrzymanie. W poprzedniej kolejce podopieczni Franciszka Smudy byli o włos od pokonania Pogoni Szczecin, ale ostatecznie musieli zadowolić się remisem 2:2. - Miejmy nadzieję, że w następnym meczu będą trzy punkty, bo z każdym można wygrać i na to liczymy. Myślę, że szczęście przyjdzie w najważniejszym momencie i wynagrodzi nam to, co teraz prezentujemy - ocenia Grzegorz Bonin.
W niedzielę Górnik zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań, który wiosną wygrał wszystkie mecze, tracąc tylko jedną bramkę. Bonin docenia klasę przeciwnika. - Lech jest teraz bardzo skuteczny, co pokazał ostatni mecz z Arką. Arka utrzymywała się długo przy piłce, a Lech ma jakość w ofensywie i to pokazuje. Na pewno jest groźny i na pewno będzie faworytem, ale my nie jedziemy do Poznania na wycieczkę. Będziemy walczyć, jak w każdym meczu - zapewnia kapitan łęczyńskiego zespołu.
Historia nie przemawia na korzyść zielono-czarnych. Jeszcze nigdy nie zwyciężyli oni w Poznaniu, a po raz ostatni nie przegrali... 10 marca 2001 roku. Broniący się przed spadkiem Górnik musi jednak w każdym meczu walczyć o punkty. - My skupiamy się przede wszystkim na sobie, a wszystko weryfikuje boisko. Wszystko okaże się w niedzielę, ale chcemy kontynuować naszą grę - kończy Bonin.
Początek niedzielnego meczu Lecha z Górnikiem o godz. 15:30.
Linetty i Bereszyński kontra wielkie Juve! Zobacz starcie Sampdoria – Juventus NA ŻYWO 19.03 o 14:55 w Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Arsenal rozbił V-ligowca - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Górnik sprawi niespodziankę w Poznaniu? 
