W Poznaniu nie mogli wyobrazić sobie lepszej kulminacji świętowania 95. rocznicy założenia klubu. W niedzielę podopieczni Nenada Bjelicy staną przed szansą objęcia prowadzenia w wyścigu po mistrzostwo Polski. Po sobotnim remisie Jagiellonii w Szczecinie, w przypadku zdobycia kompletu punktów Lech pierwszy raz w sezonie będzie na czele Lotto Ekstraklasy.
Grający doskonale po zimowej przerwie zawodnicy Lecha w pięciu wiosennych meczach zdobyli komplet punktów, strzelili 14 goli i stracili tylko jednego. Imponująca dyspozycja sprawiła, że nawet mecz z ostatnią drużyną stał się niezwykle atrakcyjny dla kibiców, którzy wykupili wszystkie bilety na ten pojedynek, a spora część trafiła też do młodzieży w ramach akcji "Kibicuj z klasą".
- Nie mamy nic do stracenia - przekonuje z kolei Franciszek Smuda. Prowadzony przez niego Górnik Łęczna znajduje się w coraz gorszej sytuacji i grzęźnie na dnie tabeli. Były szkoleniowiec poznańskiego klubu ma świadomość, jak trudne zadanie czeka jego drużynę. - Musimy dobrze zaprezentować się fizycznie, żeby nie dać się zdominować. Jeżeli damy się zepchnąć totalnie do tyłu, to możemy mieć problem - mówi na łamach oficjalnej strony łęcznian.
Drużyna z Lubelszczyzny nie zachwyca swoją dyspozycją po przerwie. Do tej pory zdołała wywalczyć tylko cztery punkty. W starciu z Lechem dodatkowym problemem będzie brak podstawowych defensorów. Gerson pauzuje za kartki, natomiast Maciej Szmatiuk leczy uraz.
ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos znowu uratował Real! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Historia nie jest sprzymierzeńcem gości. Łęcznianie nigdy nie cieszyli się ze zwycięstwa w meczu z Lechem na jego stadionie w rozgrywkach ekstraklasy. Co więcej, w sześciu dotychczasowych potyczkach w Poznaniu Górnicy nawet nie zremisowali.
Lech Poznań - Górnik Łęczna / niedziela, 19.03. godz. 15:30
Przewidywane składy:
Lech: Putnocky, Kędziora, Wilusz, Nielsen, Kostewycz, Trałka, Gajos, Pawłowski, Majewski, Jevtić, Kownacki.
Górnik: Prusak, Matei, Dźwigała, Komor, Leandro, Piesio, Tymiński, Bonin, Hernandez, Dzalamidze, Śpiączka.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Cytat za str Czytaj całość