Arkadiusz Milik jest bez wątpienia najlepszym polskim napastnik spośród tych, którzy mogą zagrać na ME U-21 2017. Przypomnijmy, że wychowanek Rozwoju Katowice był już królem strzelców el. ME U-21 2015. Choć miał wtedy ledwie 19 lat, górował nad rywalami i w sześciu meczach zdobył aż dziewięć bramek.
Udział Milika w mistrzostwach wciąż stoi jednak pod znakiem zapytania, ale gdy okaże się, że napastnik Napoli nie wzmocni drużyny Marcina Dorny, to nie będzie to powód do lamentu. Napastnicy, których teraz ma do dyspozycji selekcjoner reprezentacji U-21, spisują się bardzo dobrze zarówno w rozgrywkach klubowych, jak i w meczach drużyny narodowej.
Co prawda główną siłą "młodzieżówki" jest świetna gra w defensywie (3 stracone bramki w 11 meczach), ale prawdziwy kłopot bogactwa selekcjoner ma właśnie w pierwszej linii. Liderem Biało-Czerwonych jest Mariusz Stępiński. W minionej kampanii ekstraklasy strzelił 15 goli i był najskuteczniejszym Polakiem w lidze, co zaowocowało powołaniem na Euro 2016 i transferem do FC Nantes. Nim przeniósł się do Francji, zdążył zdobyć dla Ruchu Chorzów trzy bramki, a dla Nantes strzelił już siedem goli.
Poza tym odkąd we wrześniu 2015 roku przygotowania do ME U-21 2017 ruszyły na dobre, Stępiński strzelił dla "młodzieżówki" sześć goli w dziewięciu występach, a do tego dołożył trzy asysty. W jesiennych spotkaniach błysnął za to Dawid Kownacki - 20-latek z Lecha Poznań w trzech występach strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty. To jego bramka przesądziła o zwycięstwie Polski z Niemcami (1:0), którzy przez eliminacji przeszli bez straty punktu.
ZOBACZ WIDEO Byliśmy z kamerą na treningu reprezentacji Polski
Napastnicy reprezentacji Polski U-21 w sezonie 2016/2017:
Napastnik | Klub | Bramki/mecze w klubie | Bramki/mecze w U-21 | Bramki/mecze ogółem |
---|---|---|---|---|
Dawid Kownacki | Lech Poznań | 11/23 | 2/3 | 14/26 |
Mariusz Stępiński | Ruch Chorzów/FC Nantes | 10/30 | 2/4 | 12/34 |
Jarosław Niezgoda | Legia Warszawa/Ruch Chorzów | 11/19 | 0/0 | 11/19 |
Krzysztof Piątek | Zagłębie Lubin/Cracovia | 9/31 | 1/3 | 10/34 |
Adam Buksa | Lechia Gdańsk/Zagłębie Lubin | 2/13 | 1/4 | 3/17 |
Kownacki i Stępiński to dwie pierwsze strzelby reprezentacji Polski, ale Dorna ma odwodzie jeszcze równie skutecznych Jarosława Niezgodę z Ruchu Chorzów i Krzysztofa Piątka z Cracovii, którzy też stanowią o sile swoich drużyn klubowych.
- Rywalizacja na każdej pozycji podnosi jakość. Cieszymy się z dyspozycji napastników. Regularnie zdobywają bramki. Rywalizacja w ataku jest spora. Teraz napastnicy są zobowiązani do tego, by potwierdzić to na arenie międzynarodowej - mówi trener Dorna.
Kownacki: - Rywalizacja jest zawsze potrzebna. Mam ją też w klubie i to pomaga nam indywidualnie, jak całej drużynie. Napastnicy reprezentacji są wiodącymi postaciami swoich zespołów klubowych i strzelają gole w ekstraklasie. To wyjdzie nam na dobre.