Do sześciu razy sztuka? "Czas przestać demonizować wyjazdy"

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

- Dobrze, że jesteśmy w takiej sytuacji, że te punkty nagromadziliśmy wcześniej. Wszystko leży w naszych rękach i nie musimy się oglądać na nikogo. Tylko i aż wystarczy punktować - mówi przed 27. kolejką Jakub Żubrowski.

Korona po raz ostatni na wyjeździe triumfowała na początku listopada, gdy okazała się lepsza od Bruk-Bet Termaliki (3:1). Od tego momentu pięciokrotnie schodziła z murawy pokonana. Czy przełamanie przyjdzie we Wrocławiu? - Myślę, że czas przełamać tendencję i przestać demonizować te wyjazdy, bo gdzieś chyba tutaj tkwi problem. To, że potrafimy grać w piłkę potwierdzamy tydzień później za każdym razem, najwyższy czas potwierdzić to na wyjeździe i zgarnąć komplet punktów - powiedział Jakub Żubrowski.

WKS w minionej kolejce zanotował bardzo ważne zwycięstwo, dlatego złocisto-krwistych czeka ciężkie zdanie. - W tej lidze wyniki są zaskakujące w każdej kolejce i potencjalnie mocniejszy czy słabszy rywal potrafi wygrać bądź przegrać dosyć niespodziewanie. Nie ma idealnego przeciwnika na przełamanie i tak jest i tym razem.

Wszystko wskazuje na to, że w wyjściowym składzie kielczan dojdzie do zmian. Do zdrowia wrócił bowiem Nabil Aankour, zaś Bartosz Rymaniak musi pauzować za żółte kartki. - To trener odpowiada za to jak skład wygląda w dniu meczu. My robimy wszystko, żeby zrealizować założenia taktyczne w czasie meczu i mamy nadzieję, że to w końcu zaprocentuje - stwierdził.

Wychowanek Korony po swoim przepięknym golu strzelonym Cracovii (3:0) był na ustach kibiców i ekspertów. Do całego zamieszania podszedł z dystansem, wiedząc, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. - Tego szumu trochę było, ale ja się tym nie przejmuję. Staram się robić swoją robotę jak najlepiej potrafię. Jeżeli ktoś myśli, że takie bramki będą padały co tydzień to jest w dużym błędzie. Robię wszystko, żeby pomagać drużynie na boisku nie tylko w ten sposób, ale też innych aspektach.

Przed piłkarzami Lotto Ekstraklasy najważniejsze rozstrzygnięcia. Do końca rundy zasadniczej zostało niewiele czasu. Żubrowski doskonale wie, o co toczy się walka. - Te spotkania zleciały bardzo szybko, dopiero co zaczynaliśmy a już zostały tylko cztery kolejki sezonu zasadniczego i ten margines błędu powoli się kończy. Dobrze, że jesteśmy w takiej sytuacji, że te punkty nagromadziliśmy wcześniej. Wszystko leży w naszych rękach i nie musimy się oglądać na nikogo. Tylko i aż wystarczy punktować - zakończył.

ZOBACZ WIDEO "Ta drużyna ma potencjał". Komentarze po meczu Czarnogóra - Polska w Dzień Dobry WP

Komentarze (0)