Jagiellonia - Termalica: bez "Kostii" nie ma gry. Lider wymęczył wygraną

PAP / Artur Reszko
PAP / Artur Reszko

Jagiellonia wymęczyła wygraną z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (1:0) i wróciła na pozycję lidera Lotto Ekstraklasy. Gola po wątpliwym rzucie karnym zdobył Cillian Sheridan. Boisko z kontuzją opuścił Konstantin Vassiljev.

Uzależnianie czegoś od jednego elementu nigdy nie jest dobre. Ba, to niezdrowe. Jedenastoosobowy białostocki rydwan miał do tej pory jednego wyjątkowego konia. Ogiera z estońskim rodowodem, który podczas wyścigu gonił za trzech. Wiedział kiedy przyspieszyć, a kiedy znaleźć chwilę na oddech, by po chwili ponownie galopować. Konstantin Vassiljev wygrał Jagiellonii Białystok już niejedno spotkanie. Kiedy w 25. minucie opuszczał boisko z urazem reszta załogi spuściła głowy.

Do momentu kontuzji gospodarze przeważali. Prawym skrzydłem szalał Zygmunt Gordon. Szkot dostał szansę gry w obronie, ale więcej go było w ataku niż w destrukcji. To on wypracował miejscowym najwięcej okazji, ale Cillian Sheridan i Piotr Tomasik pudłowali. Nie popisał się też Vassiljev, który po podaniu Sheridana anemicznie uderzył z 13 metrów i Krzysztof Pilarz obronił.

Bez "Kostii" gra siadła i przez 20 minut swoje okazje miała Termalica. O centymetry pomylił się Vladislavs Gutkovskis, a atomowe uderzenie Samuela Stefanika odbił Kelemen.

Po przerwie Michał Probierz postanowił zagrać na dwóch napastników, ale współpraca Fiodora Cernycha z Sheridanem przypominała rozmowę niemego z głuchym. Bez zrozumienia. Wyżej przesunięty został też Rafał Grzyb, ale i to nie zdawało egzaminu. Jagiellonia atakowała, ale zagrożenia było jak wody w kałuży.

Kluczowa dla losów meczu była 78. minuta. Lewą stroną pola karnego Słoni przedarł się Tomasik i został przewrócony przez Sebastiana Ziajkę. Możliwe, że był to sędziowski prezent. Z pewnością była to jedenastka z gatunku tych "miękkich". Odpowiedzialność na siebie wziął Sheridan. Irlandczyk zamknął oczy i huknął w sam środek, dając "Jadze" powrót na fotel lidera.

Dominik Polesiński z Białegostoku

Jagiellonia Białystok - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (0:0)
1:0 - Cillian Sheridan (k.) 79'

Składy:

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Zygmunt Gordon, Gutieri Tomelin, Ivan Runje, Piotr Tomasik, Rafał Grzyb (62' Dmytro Chomczenowskyj), Jacek Góralski, Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev (25' Taras Romanczuk), Fiodor Cernych, Cillian Sheridan.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Krzysztof Pilarz - Sebastian Ziajka (87' Wołodymyr Kowal), Artem Putiwcew, Kornel Osyra, Guilherme Sitya, Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak, Roman Gergel, David Guba (69' Patryk Fryc), Samuel Stefanik (81' Patrik Misak), Vladislavs Gutkovskis.

Żółte kartki: Góralski, Frankowski, Romanczuk, Runje (Jagiellonia) oraz Guba, Gergel (Termalica).

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Widzów: 14392.

ZOBACZ WIDEO Monaco rozbite przez PSG w Pucharze Ligi Francuskiej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (7)
avatar
Gomez74
3.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekaw jestem co od tego karnego chcecie? Powiedz dlaczego go miało nie być? Czy zawodnik TBB trafił w piłkę czy w nogę? Czy nie spowodował upadku? Bardziej mnie dziwiły kartki które rozdawał s Czytaj całość
avatar
MISTRZ POLSKI - LEGIA WARSZAWA
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przez twe oczy, te oczy zielone oszalaaaałem! 
avatar
Sokkar
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy na C po dzisiejszym karnym także krzyczeli o "piłkarskim Smoleńsku"?? Bo probierz to pewnie już łiskaczem naj3bany po takim przekręcie... 
avatar
Barkac
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe co na to przemadry trener Jagielonii..Probierz czy jak mu tam 
avatar
Wiesiek Kamiński
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co karny na polskich boiskach to problematyczny !