- W tych dwóch meczach graliśmy piątką obrońców, w tym dwóch pełniących rolę wahadłowych. Przy takiej taktyce nie było miejsca dla mnie - przyznaje wprost Grosicki.
Piłkarz mówi również, jak wielkie oczekiwania względem niego są na Wyspach i z jaką wiąże się to presją. - Angielskie media i kibice są wymagający. Podkreślają, że jestem jednym z najdroższych piłkarzy w historii klubu, kosztowałem 9 milionów euro i oczekują ode mnie więcej niż od innych. Liczą, że będę grał i strzelał tak jak w reprezentacji, czy też w Rennes - przyznaje popularny "Grosik".
Kamil Grosicki w rundzie wiosennej rozegrał na boiskach Premier League w barwach Hull City siedem meczów i zaliczył dwie asysty.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Golla: Robię wszystko, aby trafić do reprezentacji Polski