Trener Anderlechtu, Rene Weiler został wygwizdany przez kibiców za to, że w niedzielnym meczu ligowym z KAA Gent (0:0) ściągnął Łukasza Teodorczyka z boiska przed końcowym gwizdkiem, ale szybko okazało się, że reakcja fanów była niewłaściwa, ponieważ reprezentant Polski opuścił plac z gry z powodu kontuzji barku.
Teodorczyk szczegółowe badania przejdzie dopiero w poniedziałek, ale według "Het Nieuwsblad" uraz Polaka jest na tyle poważny, że może wykluczyć go z udziału w czwartkowym meczu Ligi Europy z Manchesterem United.
Do tej pory Teodorczyk cieszył się dobrym zdrowiem. Odkąd w sierpniu trafił do Anderlechtu, opuścił tylko dwa spotkania: jedno ze względu na drobny uraz mięśniowy, a jedno przez kartki.
Ewentualna absencja Teodorczyka będzie dużym osłabieniem Anderlechtu. 26-latek jest najlepszym strzelcem Fiołków - zdobył dla nich aż 28 bramek, w tym pięć w Lidze Europy.
ZOBACZ WIDEO Stracona szansa i sensacyjna porażka Barcelony - zobacz skrót meczu z Malagą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]