Robert Lewandowski uszkodził bark w sobotnim spotkaniu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund (4:1). Polski napastnik Bayernu Monachium zapewniał wprawdzie po meczu w rozmowie z WP SportoweFakty, że uraz nie jest poważny, ale po kilkudziesięciu godzinach sytuacja się skomplikowała.
Polak nie trenował w poniedziałek, a jego menedżer Cezary Kucharski ujawnił naszemu serwisowi, że "Lewy" narzeka na ból. Pod znakiem zapytania stanął jego występ w hitowym starciu z Realem Madryt, do którego dojdzie już w środę.
W pojawienie się Lewandowskiego w podstawowym składzie FCB wierzą kibice, ale także pomocnik... Realu, Toni Kroos. Niemiec liczy, że Bayern wystąpi w najsilniejszym zestawieniu.
- Chciałbym, żeby Lewandowski zagrał. Lubię wyzwania, chcę, żeby Bayern wyszedł na mecz najsilniejszą "11" - powiedział pomocnik Królewskich przed spotkaniem w stolicy Bawarii.
Środowy mecz będzie dla Kroosa wyjątkowy, ponieważ w latach 2007-2014 tym zawodnikiem Bayernu. - Oczywiście, że to dla mnie wyjątkowe spotkanie. Kto mnie zna wie jednak, że dam z siebie wszystko, aby moja drużyna wygrała i nie będę myślał o przeszłości - zapowiedział.
Rewanż odbędzie się na Santiago Bernabeu 18 kwietnia.
[color=black]ZOBACZ WIDEO PSG gromi, świetny mecz Cavaniego. Zobacz skrót spotkania z EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]
[/color]