Bayern skarży się do UEFA na hiszpańską policję

Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: kibice Bayernu Monachium
Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: kibice Bayernu Monachium

Po spotkaniu 1/4 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Bayernem Monachium niemiecki klub złożył do UEFA skargę na zachowanie hiszpańskiej policji. Powodem jest zachowanie policjantów wobec kibiców Bayernu w przerwie meczu.

Po zakończeniu pierwszej połowy zabezpieczający spotkanie funkcjonariusze weszli do sektora zajmowanego przez fanów gości i z nieznanych powodów zaczęli akcję pacyfikacyjną. Zakończyli ją tuż przed rozpoczęciem drugiej części gry.

Jeszcze w czasie trwania meczu na antenie niemieckiej telewizji Sky użycie przez policję siły określono jako "kompletnie nieproporcjonalną" reakcję.

Podobnie uważa najlepszy niemiecki klub, który na swojej oficjalnej stronie internetowej opublikował w tej sprawie oświadczenie.

"W przerwie wtorkowego meczu doszło do brutalnych ataków hiszpańskiej policji na kibiców Bayern Monachium. FC Bayern uważa, że zachowanie policjantów było mocno przesadzone i całkowicie nie na miejscu" - napisano.

Bayern poinformował, że złożył już do UEFA skargę na zachowanie funkcjonariuszy oraz zażądał od hiszpańskiej policji wyjaśnień.

Wtorkowy mecz zakończył się zwycięstwem Real 4:2 po dogrywce. Tydzień wcześniej na Allianz Arena w Monachium także wygrali "Królewscy" (2:1) i to oni awansowali do półfinału Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani

Komentarze (4)
avatar
KamcioGKM
20.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytałem wypowiedzi normalnych kibiców Legii gdy byli w Madrycie, tam policja zachowywała się podobnie jak w stosunku do Bawarczyków. Żenada ten Madryt cały 
avatar
MISTRZ POLSKI - LEGIA WARSZAWA
19.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie tam, policja przecież nigdy nie prowokuje, nie atakuje. To zawsze wina bandytów w szalikach. 
avatar
Błażej Mania
19.04.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Ale gdyby dotyczyło polskich kibiców, wszystko byłoby OK i wina pewnie poszłaby na konto kibiców.Atutaj proszę, niemiecki przykład, klub po stronie swoich fanów.