Nawet Alfredo Di Stefano nie może poszczycić się taką statystyką, jak Lionel Messi. 21 bramek w 33 meczach, a do tego aż 13 asyst w wielkim klasyku w lidze hiszpańskiej. Tylko Atletico Madryt Argentyńczyk wbił więcej goli (27).
Jednak w ostatnich spotkaniach przeciwko Realowi Madryt nie idzie Messiemu. Dość powiedzieć, że ostatnią bramkę w El Clasico uzyskał w marcu 2014 roku, a od tego czasu rozegrał już sześć spotkań. Jak na takiego gracza, jak Lionel Messi, to statystyka bardzo słaba.
490 minut bez bramki w El Clasico w momencie, gdy jego największy konkurent do "Złotej Piłki", Cristiano Ronaldo, trzykrotnie pakował piłkę do siatki musi irytować Messiego.
W tym sezonie 29-latek jest jednak w genialnej formie. W 45 meczach strzelił 45 bramek i dorzucił 17 asyst.
Pojedynek Realu z Barceloną odbędzie się w niedzielę o godzinie 20:45.
ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)