Niebiesko-czerwoni przegrali 0:1 z Jagiellonią Białystok, choć wynik mógł być inny. Gospodarze długimi momentami dorównywali, a nawet przewyższali lidera Lotto Ekstraklasy. - Wydaje mi się, że oglądaliśmy bardzo ciekawe widowisko. Oba zespoły miały swoje sytuacje i oddawały strzały. My dorównywaliśmy Jagiellonii, ale zdobyła gola i nie byliśmy w stanie wyrównać - powiedział Dariusz Wdowczyk, szkoleniowiec Piasta Gliwice.
W poprzedniej kolejce przeciwko Termalice Wdowczyk mówił, że to najgorszy mecz Piasta pod jego wodzą. W meczu z Jagą sytuacja obróciła się o sto osiemdziesiąt stopni. - To był najlepszy mecz Piasta od kiedy prowadzę ten zespół. Chciałbym podziękować piłkarzom za walkę do ostatniej chwili i chęć zwycięstwa. Myślę, że kibice to docenią - skomentował trener obecnych jeszcze wicemistrzów Polski.
ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani
Porażka z białostoczanami sprawiła, że po fazie zasadniczej Piast zajmuje miejsce w strefie spadkowej. - Przed nami trudny miesiąc i najważniejsze siedem kolejek. Czeka nas ciężka walka... Jeśli jednak pokażemy takie zaangażowanie i determinację jak z Jagiellonią, to jestem pewny, że się utrzymamy - spuentował Wdowczyk.