Belgia: Łukasz Teodorczyk oberwał w twarz. Polak 500 minut bez gola

Newspix / Kristof Van Accom / Na zdjęciu Łukasz Teodorczyk
Newspix / Kristof Van Accom / Na zdjęciu Łukasz Teodorczyk

500 minut bez gola pozostaje Łukasz Teodorczyk. Polak nie trafił w niedzielnym spotkaniu Anderlechtu z Club Brugge (2:0), ale oberwał za to w twarz od rywala podczas awantury na boisku.

Pierwsza połowa była całkowicie pod dyktando Anderlechtu, który mierzył się z aktualnym mistrzem Belgii Club Brugge.

Już w 21. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie, gdy Leander Dendoncker minął w polu karnym jednego z rywali, a następnie huknął z lewej nogi pod poprzeczkę.

Zaledwie 13 minut później było już 2:0. Drugą asystę zaliczył 19-letni Youri Tielemans, który dośrodkował z rzutu rożnego na piąty metr, a Kara Mbodji głową wpakował piłkę do siatki.

Na boisku zagotowało się w 40. minucie. Po brzydkim faulu Ruuda Vormera doszło do awantury i Vormer uderzył w twarz Łukasza Teodorczyka. Polak nie upadł teatralnie na murawie, ale chciał wyjaśnić sytuację z rywalem. Na szczęście został odciągnięty przez kolegów z drużyny, a mimo to sędzia wlepił mu żółtą kartkę.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: coraz lepsza sytuacja Sevilli po zwycięstwie z Granadą - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Vormer, wyraźnie sfrustrowany, jeszcze przed przerwą po raz kolejny sfaulował rywala i sędzia po raz drugi napomniał go, a to oznaczało czerwony kartonik.

Zaraz po zmianie stron Fiołki stworzyły sobie kilka dogodnych okazji. Żadnej nie potrafiły jednak wykorzystać. Fantastyczną sytuację miał również Teodorczyk, ale po dośrodkowaniu Tielemansa z pięciu metrów uderzył obok bramki.

Ostatecznie "Teo" boisko opuścił w 74. minucie, chociaż był niezadowolony, że znów nie zdobył gola. Jego bilans bez bramki wynosi już 500 minut, a to ponad osiem godzin.

Anderlecht wygrał 2:0 i ma już osiem punktów przewagi nad drugim Gentem. Do końca sezonu pozostało sześć kolejek. Fiołki w czwartek zmierzą się na własnym stadionie ze Sportingiem Charleroi.

Anderlecht - Club Brugge 2:0 (2:0)
1:0 - Leander Dendoncker 21'
2:0 - Mbodji Kara 34'

Czerwona kartka: Ruud Vormer /45' - za drugą żółtą/ (Club Brugge).

Komentarze (6)
avatar
calderon7
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie, strzeli jeszcze nie raz :) kryzys strzelecki dopada niejednego topowego napastnika a Teodorczyk do tego topu jeszcze nie należy, ważne aby trener w niego wierzył i w końcu się przeła Czytaj całość
avatar
analda2
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jak ma zostać królem? jak 500 minut już nie strzela xD 
Alan Frycz
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
"Polak nie trafił w niedzielnym spotkaniu Anderlechtu z Club Brugge (2:0), ale oberwał za to w twarz od rywala podczas awantury na boisku." To brzmi jakby oberwał za brak gola :D 
Alan Frycz
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teo klasa.. Inny piłkarzyna zaraz by padł tak, że głową wyrzeźbiłby dziurę na dwa metry.