Vadisa Odjidję-Ofoe kuszą bogatsze kluby z lig mocniejszych od polskiej. Już w styczniu pomocnik mistrza Polski miał oferty z Gentu i New York City FC, a kilka tygodni temu belgijskie media podały, że do wyścigu o 28-latka stanął Anderlecht.
Przed paroma miesiącami Belg otwarcie deklarował, że nie chce opuszczać Legii, wobec której ma dług wdzięczności. Teraz jednak nabrał wody w usta i gdy w piątek został zapytany o ewentualne opuszczenie Łazienkowskiej 3, odpowiedział: - Teraz skupiam się tylko na Legii i na siedmiu ostatnich meczach sezonu. Dopiero potem zobaczymy, co się wydarzy.
Tym razem nie zdecydował się na złożenie deklaracji, a to może oznaczać, że na poważnie bierze pod uwagę oferty z Belgii. Odjidja-Ofoe zarabia w Warszawie ok. 600 tys. euro rocznie, co sprawia, że na tle innych piłkarzy Lotto Ekstraklasy jest krezusem, ale w ojczyźnie mógłby liczyć na zdecydowanie wyższą pensję.
Jego kontrakt z Legią jest ważny do końca sezonu 2017/2018, ale jeśli stołeczny klub chciałby przedłużyć z nim umowę, musiałby zagwarantować mu podwyżkę, a na to, jak przed dwoma tygodniami poinformował "Przegląd Sportowy", Legii nie stać.
W bieżącym sezonie Odjidja-Ofoe wystąpił w 35 meczach Legii. Jego dorobek to cztery gole i 10 asyst, ale statystyki nie do końca oddają to, jak dużą rolę odgrywa w zespole mistrza Polski.
ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok
Dlatego tyle zamieszania robia pseudo-dzi Czytaj całość