Zaskakujący zwycięzca wyścigu po supertalent z Monaco?
Choć o pozyskanie Kyliana Mbappe walczą największe europejskie kluby, na czele z Barceloną i Realem Madryt, Robert Pires jest przekonany o tym, że jego rodak trafi do Arsenalu. Kanonierzy mają nie szczędzić grosza w walce o rewelacyjnego nastolatka.
Mbappe znalazł się na celowniku największych i najbogatszych europejskich klubów. Chcą go u siebie Barcelona, Manchester City czy Real Madryt, ale były reprezentant Francji, Robert Pires, jest przekonany o tym, że młody napastnik trafi do Arsenalu. W pozyskaniu nastolatka Kanonierom nie przeszkodzi nawet wysokie (130 mln euro) żądania Monaco.
- Sądzę, że to Arsenal go kupi. Pozostaje kwestia tego, ile za niego zapłaci. Mbappe pasuje do Arsenalu, a Wenger jest trenerem, który odpowiednio go poprowadzi. Monaco i Arsenal to podobne kluby, więc Mbappe uniknie przeskoku - komentuje mistrz świata z 1998 roku.
Mbappe jest nazywany "nowym Thierrym Henrym" nie tylko ze względu na to, że wypłynął na szerokie wody w Monaco, ale też z uwagi na podobne cechy charakterystyczne.
- Takie porównania są niepotrzebne. Mbappe nie jest jeszcze gotowy na to, by zestawiać go z Thierrym. Jest bardzo podobnym zawodnikiem, ale porównywanie ich niesprawiedliwe - mówi Pires i dodaje: - Mam nadzieję, że Kylian pójdzie w ślady Henry'ego. Podobnie jak on jest szybki, silny i skuteczny, ale jest jeszcze bardzo młody, więc wstrzymałbym się z takimi porównaniami.
ZOBACZ WIDEO Deklasacja! Siedem goli FC Barcelona! Zobacz skrót meczu z Osasuną [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)