Bundesliga: nieskuteczna Borussia, 1.FC Koeln wywiozło punkt z Dortmundu

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL

W meczu 31. kolejki Bundesligi Borussia Dortmund bezbramkowo zremisowała z 1.FC Koeln. Dortmundczycy mogą żałować kilku niewykorzystanych okazji do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę.

W tym artykule dowiesz się o:

Borussia Dortmund do meczu przystąpiła opromieniona awansem do finału Pucharu Niemiec. W środę dortmundczycy ograli na wyjeździe Bayern Monachium 3:2 i po raz czwarty z rzędu wywalczyła prawo gry w finale krajowego pucharu. Mecz z 1.FC Koeln gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia. Borussia miała przewagę od pierwszego gwizdka, ale graczom Thomasa Tuchela brakowało skuteczności.

W 14. minucie piłka po raz pierwszy wylądowała w siatce, ale gol nie został uznany. Zdaniem sędziego Pierre-Emerick Aubameyang był na spalonym. Sytuacja była dyskusyjna, a telewizyjne powtórki pokazały, że jeśli był spalony, to minimalny. Borussia naciskała, stwarzała sobie kolejne sytuacje. Niecelnie strzelali jednak Aubameyang, Julian Weigl i Marco Reus.

Borussia w 34. minucie znów przez kilka sekund cieszyła się z objęcia prowadzenia. Po strzale głową Gonzalo Castro piłkę strącił Reus, który strzelił do pustej bramki.  Niemiecki piłkarz był jednak na spalonym, gdyż przed nim był tylko jeden zawodnik Kozłów.

Swoje sytuacje mieli również przyjezdni. Najlepsze zmarnowali Leonardo Bittencourt i Milos Jojić. Choć obie drużyny stworzyły sobie kilka okazji do zdobycia bramek, to pierwsza część gry zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej części gry goście nastawili się na defensywę i grę z kontry. Borussia częściej utrzymywała się przy piłce, ale nie przekładało się to na podbramkowe sytuacje.

ZOBACZ WIDEO Real rozstrzelał zespół Tytonia, ciężki powrót Polaka. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Grę ożywiło wejście na boisko Ousmane Dembele. Zawodnik ten chwilę po wejściu na plac gry oddał groźny strzał, z którym jednak bez większych problemów poradził sobie Timo Horn. Ofensywne zmiany niewiele pomogły gospodarzom. W Dortmundzie gole nie padły, co może skomplikować sytuację w tabeli Borussii. Jeśli w niedzielę Hoffenheim wygra, to BVB spadnie na czwarte miejsce. Dodajmy, że w 74. minucie na boisku pojawił się Łukasz Piszczek, który w doliczonym czasie mógł zanotować asystę, ale strzał z najbliższej odległości Raphael Guerreiro obronił Horn.
 
Borussia Dortmund - 1.FC Koeln 0:0

Składy:

Borussia Dortmund: Roman Burki - Erik Durm, Sokratis Papastathopoulos (74' Łukasz Piszczek), Matthias Ginter, Marcel Schmelzer - Shijni Kagawa (66' Raphael Guerreiro), Julian Weigl, Gonzalo Castro - Marco Reus (66' Ousmane Dembele), Pierre-Emerick Aubameyang, Christian Pulisić.

1.FC Koeln: Timo Horn - Lukas Kluenter, Frederik Soerensen, Neven Subotić, Dominique Heintz - Milos Jojić (80' Salih Ozcan), Matthias Lehmann, Jonas Hector - Artjoms Rudnevs (55' Simon Zoller), Leonardo Bittencourt (71' Marco Hoeger), Anthony Modeste.

Żółte kartki: Erik Durm, Gonzalo Castro (Borussia Dortmund) oraz Leonardo Bittencourt, Lukas Kluenter (1.FC Koeln).

Inne wyniki:

1.FSV Mainz - Borussia Moenchengladbach 1:2 (0:1)
0:1 - Lars Stindl 31'
0:2 - Nico Schulz 46'
1:2 - Yoshinori Muto 89'

Werder Brema - Hertha Berlin 2:0 (2:0)
1:0 - Fin Bartels 9'
2:0 - Max Kruse 15'

SV Darmstadt 98 - SC Freiburg 3:0 (2:0)
1:0 - Felix Platte 22'
2:0 - Jerome Gondorf 45'
3:0 - Sven Schipplock 65'

RB Lipsk - FC Ingolstadt 04 0:0

Komentarze (0)