Juergen Klopp może spodziewać się kary

PAP/EPA /  EPA/PETER POWELL
PAP/EPA / EPA/PETER POWELL

Juergen Klopp nie był w stanie utrzymać nerwów na wodzy w niedzielnym meczu z Southampton (0:0). Menedżer Liverpoolu może się liczyć z konsekwencjami.

Do zdarzenia doszło w 32. minucie niedzielnego spotkania na Anfield. Klopp stracił kontrolę nad sobą i z furią rzucił trzymaną w ręce butelką o ziemię.

Po tym wydarzeniu na Twitterze zawrzało wśród kibiców Manchesteru United. Przypomnieli, że za podobny czyn Jose Mourinho został ukarany przez FA i teraz federacja powinna zachować się podobnie wobec Niemca.

W grudniu 2016 roku Mourinho za identyczne zachowanie został zawieszony na jeden mecz i ukarany grzywną w wysokości 16 tys. funtów. Sędzia techniczny tego meczu Anthony Taylor przekazał wówczas arbitrowi Jonathanowi Mossowi, że "Mourinho z agresją kopnął butelkę z wodą, nie myśląc o konsekwencjach", a sędzia główny odesłał Portugalczyka na trybuny.

Strata punktów w meczu z Southampton może mieć dla Liverpoolu poważne konsekwencje. Zasłużony klub zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ale ma do rozegrania zaledwie dwa mecze i może zostać wyprzedzony przez kluby z Manchesteru.

W następnej kolejce ekipa prowadzona przez Juergena Kloppa zagra na wyjeździe z West Ham United.

ZOBACZ WIDEO Remis, który może pozbawić ich podium. Zobacz skrót meczu Sevilla FC - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
Czesław Dubka
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak taki nerwowy to powinien pojechać do sanatorium