Zbigniew Boniek zdenerwował kibiców Juventusu Turyn

"Przyjaciele Juventusu Turyn wiedzą, kto ma władzę. Otrzymuję telefony o bilety na finał Ligi Mistrzów do Cardiff. A numeru do wielkiej gwiazdy Edgara nie mają?" - taki wpis zamieścił we wtorkowe przedpołudnie Zbigniew Boniek.

Liga Mistrzów: AS Monaco musi ruszyć na Juventus jak Byki

Były piłkarz Juventusu nawiązał do finału Ligi Mistrzów w Cardiff. Mistrz Włoch jest bardzo bliski zagrania w tym spotkaniu - we wtorek zmierzy się u siebie w rewanżu z AS Monaco. Na wyjeździe Paulo Dybala i jego koledzy pokonali rywali 2:0.

Boniek wspomniał o Davidsie, ponieważ gdy w 2010 roku Polakowi została odebrana gwiazda na stadionie Juve, jego miejsce zajął właśnie były holenderski piłkarz. Taka była decyzja kibiców Starej Damy, którzy uważali, że swoimi wypowiedziami Boniek krzywdzi ich klub. Nie mogli mu także wybaczyć gry dla Romy po odejściu z Juventusu w latach 80-tych ubiegłego wieku.

Pod wpisem prezesa PZPN pojawiło się wiele komentarzy kibiców mistrza Włoch. Wielu z nich nie oszczędzało Bońka, zarzucając mu sympatyzowanie z Romą.

"Od pewnego czasu tylko obrzucasz Juventus błotem", "Miejsce na twoją gwiazdę jest na stadionie Romy", "Nie kąsaj ręki, która Cię karmiła", "Byłe gwiazdy Juventusu zapominają, kto je wypromował" - takie wpisy internautów można przeczytać pod postem legendy polskiego futbolu.

Zbigniew Boniek grał dla Juventusu Turyn w latach 1982-1985. W barwach Starej Damy zdobył mistrzostwo Włoch, Puchar Europy, Puchar Zdobywców Pucharów czy Superpuchar Europy. Był specjalistą od goli w najważniejszych meczach, dzięki czemu nadano mu tytuł "Bello di Notte" (Piękności nocy).

ZOBACZ WIDEO Remis, który może pozbawić ich podium. Zobacz skrót meczu Sevilla FC - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN]

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)