Z powodu urazu kolana Ivan Runje nie mógł wystąpić już w ostatnim spotkaniu z Koroną Kielce (1:1). Chorwat kontuzji nabawił się w minioną środę, gdy podczas treningu... wpadł w dziurę na boisku.
- Lekarze zalecili mi trzy tygodnie odpoczynku, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że wrócę do gry dużo wcześniej. Tak naprawdę, już czuję się dużo lepiej i zobaczymy, jak przebiegać będzie rehabilitacja. Jeśli wszystko będzie w porządku, to przerwa nie powinna być aż taka długa - mówi Runje na łamach "Kuriera Porannego".
27-letni obrońca doznał urazu w najgorszym możliwym momencie, bo na sześć kolejek przed końcem sezonu. Jeśli przewidywania lekarzy się potwierdzą , Runje opuści spotkania z Wisłą Kraków, Lechią Gdańsk, Legią Warszawa i Bruk-Betem Termalicą Nieicecza. Wróci do gry dopiero na mecz ostatniej kolejki z Lechem Poznań.
Runje jest jednym z filarów Jagiellonii i zarazem jednym z najlepszych środkowych obrońców Lotto Ekstraklasy. W kończącym się sezonie wystąpił w 28 ligowych meczach Jagiellonii, a WP SportoweFakty wybrały go do "11" sezonu zasadniczego.
Przypomnijmy, że kontuzjowany jest też Marek Wasiluk, który mógłby być zastępcą Runje. W meczu 30. kolejki z Piastem Gliwice (1:0) wychowanek Jagiellonii zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie i na boisko wróci dopiero za kilka miesięcy. W końcowej fazie rehabilitacji po operacji kolana jest z kolei Karol Mackiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Piękne bramki nad Dunajem! Zobacz najefektowniejsze gole 32. kolejki austriackiej Bundesligi