Duże osłabienie Jagiellonii Białystok - Ivan Runje nie zagra w kluczowych meczach

PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Ivan Runje po lewej
PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Ivan Runje po lewej

Ivan Runje nabawił się kontuzji, która uniemożliwi mu grę w trzech najbliższych meczach Jagiellonii Białystok. To duże osłabienie lidera Lotto Ekstraklasy. Chorwat jest filarem drużyny Michała Probierza i jednym z najlepszych stoperów w lidze.

Z powodu urazu kolana Ivan Runje nie mógł wystąpić już w ostatnim spotkaniu z Koroną Kielce (1:1). Chorwat kontuzji nabawił się w minioną środę, gdy podczas treningu... wpadł w dziurę na boisku.

- Lekarze zalecili mi trzy tygodnie odpoczynku, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że wrócę do gry dużo wcześniej. Tak naprawdę, już czuję się dużo lepiej i zobaczymy, jak przebiegać będzie rehabilitacja. Jeśli wszystko będzie w porządku, to przerwa nie powinna być aż taka długa - mówi Runje na łamach "Kuriera Porannego".

27-letni obrońca doznał urazu w najgorszym możliwym momencie, bo na sześć kolejek przed końcem sezonu. Jeśli przewidywania lekarzy się potwierdzą , Runje opuści spotkania z Wisłą Kraków, Lechią Gdańsk, Legią Warszawa i Bruk-Betem Termalicą Nieicecza. Wróci do gry dopiero na mecz ostatniej kolejki z Lechem Poznań.

Runje jest jednym z filarów Jagiellonii i zarazem jednym z najlepszych środkowych obrońców Lotto Ekstraklasy. W kończącym się sezonie wystąpił w 28 ligowych meczach Jagiellonii, a WP SportoweFakty wybrały go do "11" sezonu zasadniczego.

Przypomnijmy, że kontuzjowany jest też Marek Wasiluk, który mógłby być zastępcą Runje. W meczu 30. kolejki z Piastem Gliwice (1:0) wychowanek Jagiellonii zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie i na boisko wróci dopiero za kilka miesięcy. W końcowej fazie rehabilitacji po operacji kolana jest z kolei Karol Mackiewicz.

ZOBACZ WIDEO: Piękne bramki nad Dunajem! Zobacz najefektowniejsze gole 32. kolejki austriackiej Bundesligi

Komentarze (5)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że wróci na mecz z Lechem. 
avatar
kobra1956
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Wszystko w rękach sędziów..Pokazali to w meczu z Koroną..Min.2 do 0 powinna wygrać Jaga..Gol Korony ze spalonego i nie podyktował rzutu karnego dla Jagi...W meczach z Legią zawsze sędziowie są Czytaj całość
avatar
Jerzy Tytus
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Czy nikt nie rozumie , że Mistrza Polski obroni Legia ,która jest najlepszym Klubem w Polskiej ekstraklasie ! . 
avatar
12MP 18PP
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Spokojnie, nie takie "cudowne uzdrowienia" w tej lidze się zdarzały... Na Legię będzie zdrowy.