Pasy, które w minionym sezonie do ostatniej kolejki walczyły o miejsce na podium i pierwszy raz w historii awansowały do rozgrywek UEFA, wiosną balansują na granicy strefy spadkowej. W kwietniu prezes Janusz Filipiak otwarcie przyznał, że choć darzy Jacka Zielińskiego zaufaniem, to prowadzi rozmowy z innymi szkoleniowcami, którzy mogliby zastąpić 55-latka.
- Są jakieś rozmowy. Trener Zieliński o tym wie. To jest jednak plan "B" albo "D" nawet. To są trudne tematy. Dla mnie trenerem Cracovii na dziś jest trener Zieliński i razem musimy z tego bałaganu wyjść - mówił Filipiak 11 kwietnia.
Teraz prezes klubu przekonuje, że jego słowa zostały błędnie zinterpretowane. - To były "pierdy". Spytano mnie o to, czy mamy plan B, a ja zażartowałem, że plan B polega na tym, że codziennie otrzymuję maile i telefony od rozmaitych trenerów i agentów - twierdzi Filipiak.
Podpisany w grudniu minionego roku kontrakt Zielińskiego z Cracovią jest ważny aż do końca sezonu 2018/2019.
- Bardzo wielu szkoleniowców się zgłasza, ale ja powiedziałem trenerowi Zielińskiemu, że jeśli się utrzymamy, to jego pozycja będzie absolutnie niezagrożona - zapewnia Filipiak i dodaje: - Jeśli tak się zdarzy, że się nie utrzymamy, to trener też będzie miał coś do powiedzenia. Tej opcji wewnętrznie w klubie jednak nie rozważamy.
Jacek Zieliński jest trenerem Cracovii od 20 kwietnia 2015 roku. Pod jego wodzą Pasy rozegrały 78 ligowych spotkań, w których zdobyły 116 punktów. W branym pod uwagę okresie to szósty w wynik w lidze.
ZOBACZ WIDEO Serie A: AS Roma wiceliderem, Edin Dzeko liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]