Kamil Grosicki pokazał klasę w trudnym momencie. Niejednemu piłkarzowi puściłyby nerwy

Hull City miało nóż na gardle w meczu z Crystal Palace. Z presji doskonale zdawał sobie sprawę Kamil Grosicki, ale zachowanie Polaka zasługuje na szczególną uwagę.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Kamil Grosicki w barwach Hull City Getty Images / Steve Bardens / Kamil Grosicki w barwach Hull City

Hull City musiało wygrać z Crystal Palace, żeby marzyć o pozostaniu w Premier League. Jednak mecz nie układał się po myśli Tygrysów, którzy od 3. minuty przegrywali 0:1.

Beniaminkowi zaczęło się spieszyć, ale gościom kłody pod nogi rzucali nawet chłopcy podający piłkę. Jeden z nich przy kornerze długo nie chciał oddać futbolówki Grosickiemu. W końcu po prostu podszedł do Polaka i podał mu ją do ręki, zamiast po prostu rzucić.

Skrzydłowy Hull nie dał się jednak wyprowadzić z równowagi i mimo iż każda sekunda liczyła się w tamtym momencie, z uśmiechem na ustach wziął piłkę od chłopca, a następnie przyjacielsko poklepał go.

Grosicki pokazał klasę w tym momencie, a już niejeden raz na angielskich boiskach dochodziło do nieprzyjemnych incydentów na linii zawodnik - chłopak podający piłkę.

Tak było chociażby w 2013 roku, gdy gwiazdor Chelsea Eden Hazard kopnął chłopca do podawania piłek. Wprawdzie po meczu przeprosił za swoje zachowanie, ale w Anglii długo trwała dyskusja nad tą sytuacją. Sprawą zajęła się nawet policja.

Dlatego należy docenić gest Grosickiego, że w trudnym momencie pokazał klasę.

Hull przegrało ostatecznie z Crystal Palace 0:4 i spadło z Premier League.

ZOBACZ WIDEO: Remis w barażu o Premier League - zobacz skrót meczu Fulham - Reading [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Grosicki zostanie w Hull City?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×