W czwartek miną równo dwa miesiące od ostatniego zwycięstwa Ruchu Chorzów w Lotto Ekstraklasie. Niebiescy są na równi pochyłej. Na trzy kolejki przed końcem sezonu zamykają tabelę i aby znaleźć się w bezpiecznej strefie muszą zdobyć co najmniej cztery punkty. - Na pewno zabrzmi to dziwnie w naszej sytuacji, ale są jeszcze trzy mecze. Matematycznie możemy jeszcze się utrzymać - powiedział kapitan Niebieskich Rafał Grodzicki.
W meczu z Piastem podopieczni Krzysztofa Warzychy znowu mieli ogromne problemy z wykreowaniem sobie sytuacji strzeleckich. We wtorek Ruch nie stworzył sobie żadnej takowej okazji. W sobotę w potyczce ze Śląskiem jedną, po błędzie rywala. - Pierwsza połowa nie zapowiadała porażki. Powtórzył się scenariusz sprzed paru dni we Wrocławiu - przypomniał Grodzicki. Stoper wrócił myślami bramek traconych przez Ruch w przeciągu kilku minut.
Przy Cichej coraz realniejszy staje się czwarty w historii spadek z ekstraklasy. - Mamy licencję na ligę, ale to my musimy pokazać, że na nią zasługujemy - zakończył Grodzicki.
ZOBACZ WIDEO: Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]