- To smutny dzień dla Manchesteru, dla całego świata - piszą media po prawdopodobnym zamachu terrorystycznym, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór po koncercie amerykańskiej gwiazdy muzyki pop - Ariany Grande.
W hali widowiskowej w Manchesterze zginęły co najmniej 22 osoby, w tym dzieci, a 59 zostało rannych. Świat solidaryzuje się z uczestnikami koncertu i ich bliskimi. Środowisko sportowe nie pozostało obojętne na tą wielką tragedię.
- Jesteśmy głęboko wstrząśnięci straszliwymi wydarzeniami, które miały miejsce ubiegłej nocy w Manchester Arenie. Nasze myśli i modlitwy kierujemy do wszystkich ofiar i ich rodzin - napisali działacze Manchesteru United na profilu klubowym na Twitterze.
We are deeply shocked by last night’s terrible events at the Manchester Arena. Our thoughts and prayers go out to all those affected.
— Manchester United (@ManUtd) 23 maja 2017
Słowa wsparcia przekazali też m.in. Manchester City i kapitan drużyny, Vincent Kompany, Gary Lineker, Rio Ferdinand oraz Edwin van der Sar.
- Moje serce i szacunek oddaję ludziom, którzy stracili życie lub swoich ukochanych podczas wczorajszego ataku w Manchesterze - napisał na Twitterze van der Sar, dodając hasztag "#staystrong" ("#badzciesilni").
My heart and respect goes out to the people who lost their lives or loved ones in yesterday's attack in Manchester. #staystrong
— Edwin van der Sar (@vdsar1970) 23 maja 2017