Parada miała się odbyć w niedzielę po finale Pucharu Anglii, w którym The Blues zmierzą się na Wembley z Arsenalem. Po spotkaniu świeżo upieczeni mistrzowie Anglii mieli przejechać ulicami Londynu otwartym autobusem, prezentując trofeum albo trofea, jeśli udałoby im się pokonać Kanonierów w finale FA Cup.
W środę klub ze Stamford Bridge poinformował o odwołaniu mistrzowskiej fety. Decyzja Chelsea jest podyktowana zarówno względami bezpieczeństwa po poniedziałkowym ataku terrorystycznym w Manchesterze, jak i chęcią okazania wsparcia ofiarom zamachu.
"W obliczu tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w Manchesterze, uznaliśmy, że taka parada byłaby niestosowana. Mając na względzie dobro wszystkich osób, wierzymy, że to słuszna decyzja. Jesteśmy przekonani, że nasi kibice ją zrozumieją" - zakomunikował klub.
Poinformowano jednocześnie, że to autonomiczna decyzja władz klubu. Chlesea otrzymała zapewnienia, że służby odpowiednio zabezpieczyłyby uroczystość i mogłaby się ona odbyć zgodnie z planem, ale mistrzowie Anglii zrezygnowali z organizacji parady, nie chcąc w kryzysowej sytuacji obarczać funkcjonariuszy kolejnymi obowiązkami.
Klub zapowiedział także finansowe wsparcie dla ofiar poniedziałkowego ataku.
W wyniku zamachu, do którego doszło tuż po koncercie Ariany Grande w Manchester Arena, zginęły 22 osoby, a 59 zostało rannych.