Chociaż Borussia Dortmund sięgnęła po Puchar Niemiec, to jednak na Signal Iduna Park mają inne zmartwienia. Małżeństwa z Thomasem Tuchelem nie da się już uratować. Pytanie tylko, jak je zakończyć, aby nie doprowadzić do otwartej wojny.
"Bild" donosi, że w tym tygodniu dojdzie do spotkania ze szkoleniowcem. Nie będą to rozmowy o przedłużeniu kontraktu, ale o jego wcześniejszym zerwaniu. Obecny wygasa za rok, ale obie strony nie wyobrażają sobie dalszej współpracy. Konflikt zabrnął za daleko, żeby ugaszono pożar.
Tuchel ma w tym momencie zagwarantowane odszkodowanie w wysokości 2,9 miliona euro. Szefowie Borussii liczą jednak, że trener zgodzi się odejść za mniejszą sumę pieniędzy.
Tymczasem po zwycięstwie w Pucharze Niemiec publicznie próbowano zatuszować konflikt. - Drogi Thomasie, to twoje pierwsze trofeum w Borussii. Jestem bardzo szczęśliwy. Wielkie gratulacje - mówił dyrektor Hans-Joachim Watzke, ale "Bild" nie ma wątpliwości, że w tym tygodniu Łukasz Piszczek może zostać bez trenera.
Tuchel pracuje w Borussii od lipca 2015 roku. Z 107 meczów wygrał 69. Przegrał tylko 18 spotkań.
ZOBACZ WIDEO Serie A: polski mecz dla SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]