"Imponujący w ostatnich tygodniach sezonu. Poświęcił się dla zespołu, grając z kontuzją barku. Lewandowski jest pod każdym względem jednym z najlepszych na świecie" - pieją z zachwytu redaktorzy "Abendzeitung".
Polak zgarnia też najwyższą możliwie ocenę - "jedynkę (skala 1-5, gdzie "1" jest najlepsza).
W artykule podkreślono, że dokonał niebywałej rzeczy, zdobywając w drugim sezonie z rzędu 30 bramek w lidze, ale piszą też o "szoku" w ostatniej kolejce, gdy Pierre-Emerick Aubameyang wyprzedził polskiego napastnika i to on zgarnął miniaturową armatę dla króla strzelców Bundesligi.
Przytaczają także liczby Lewandowskiego: 47 meczów i 43 gole we wszystkich rozgrywkach. Został wicekrólem strzelców Bundesligi, był trzeci w Lidze Mistrzów i zdobył najwięcej bramek w Pucharze Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Serie A: spadek klubu Łukasza Skorupskiego [ZDJĘCIA ELEVEN]
Dziennikarze "Abendzeitung" piszą również, że osiągnął poziom legendarnego napastnika Gerda Muellera, którego Polak goni w klasyfikacji wszech czasów. Choć dorobek bramkowy Niemca wydaje się być poza zasięgiem reprezentanta Polski. Lewandowski ma bowiem 151 goli w Bundeslidze, a Mueller aż 365.
W ocenach "Abendzeitung" na "jedynkę" zasłużył jeszcze Arjen Robben. "Dwójkę" otrzymał Franc Ribery, "czwórkę" Thomas Mueller, a "piątki" dostali Kingsley Coman oraz Douglas Costa. W artykule pod lupę wzięto tylko najbardziej ofensywnych piłkarzy Bayernu Monachium.