W poniedziałek FC Barcelona ogłosi nazwisko nowego trenera

Getty Images / Na zdjęciu: Camp Nou
Getty Images / Na zdjęciu: Camp Nou

Już kilka tygodni temu FC Barcelona zapowiedziała, że 29 maja ogłosi nazwisko nowego trenera. Nikt oficjalnie z obozu Dumy Katalonii nie potwierdził, kto zastąpi Luisa Enrique, ale wszystko wskazuje na to, że Ernesto Valverde trafi na Camp Nou.

W tym artykule dowiesz się o:

Poniedziałek będzie bardzo ważnym dniem dla kibiców Barcelony. Po pierwsze, rano klub oficjalnie pokazał, jak będą wyglądały nowe koszulki drużyny na sezon 2017/2018, a po drugie, poinformuje kto zostanie nowy trenerem.

Luis Enrique swoją decyzję ogłosił późnym wieczorem 1 marca po zwycięskim 6:1 meczu ze Sportingiem Gijon. Hiszpan pojawił się na konferencji i wypalił: - Nie będę prowadził Barcelony w przyszłym sezonie. To bardzo trudna i bolesna decyzja dla mnie. Muszę odpocząć. To jest główny powód, dla którego odejdę z klubu.

Słowa wbiły w ziemię nie tylko dziennikarzy, ale również piłkarzy, którzy byli zszokowani tymi informacjami. Spodziewano się, że Enrique może odejść z Camp Nou, ponieważ miał ważny kontrakt tylko do końca rozgrywek, lecz nie sądzono, że ogłosi to w trakcie sezonu, gdy będą ważyły się losy mistrzostwa Hiszpanii czy awansu do kolejnej rundy w Lidze Mistrzów.

Mleko się jednak rozlało i szefowie Barcelony nie mieli wyjścia. Nie komentowali żadnych plotek na temat nowego trenera.

ZOBACZ WIDEO Serie A: polski mecz dla SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Przedstawię listę kandydatów, a decyzję podejmą prezydent i zarząd - mówił Robert Fernandez, dyrektor sportowy Barcelony.

Media początkowo skupiały się na zagranicznych trenerach. Ronald Koeman był bardzo skory przyjąć propozycję Barcelony, o ile pojawiłaby się taka. Mauricio Pochettino też był wymieniany w gronie faworytów, ale szkoleniowiec Tottenhamu Hotspur grzecznie podziękował.

Później twierdzono, że numerem jeden jest Juan Carlos Unzue, dotychczasowy asystent Luisa Enrique. Długo był "murowanym" faworytem, ale do mediów przedostały się informacje jakoby Neymar był wielkim przeciwnikiem jego kandydatury.

W ostatnich dniach Ernesto Valverde zdecydował się zrezygnować z prowadzenia Athletic Bilbao i media nie miały już wątpliwości: oto nowy trener Barcelony.

Ma 53 lata i pracował dotychczas głównie w Athletic. Prowadził również Villarreal, Valencię czy Olympiakos Pireus i z tym ostatnim trzykrotnie wygrywał ligę grecką. W Hiszpanii sięgnął jedynie po Superpuchar Hiszpanii.

Barcelona nazwisko nowego trenera ma ogłosić w poniedziałek popołudniu.

Komentarze (1)
avatar
Solejuk
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg