W bardzo krótkim czasie życie Gabriela Jesusa diametralnie się zmieniło. 20-letni Brazylijczyk trafił kilka miesięcy temu do Manchesteru City, gdzie w dziesięciu meczach strzelił siedem goli. Wydaje się, że przez lata będzie on czołowym graczem Obywateli, choć jego pozyskaniem zainteresowany jest między innymi Real Madryt.
Trzy lata temu Gabriel Jesus nie był zawodowym piłkarzem. Tak jak inne dzieciaki podczas przygotowań do mistrzostw świata 2014 malował na ulicach Sao Paulo krawężniki w barwy flagi Brazylii.
Pintando a rua para a copa de 2014 pic.twitter.com/U5tjOATgNY
— Gabriel Jesus (@gabrieljesus33) 30 maja 2017
Pep Guardiola obdarzył młodego Brazylijczyka ogromnym kredytem zaufania. Ten wygryzł ze składu Sergio Aguero i imponował skutecznością. W jeszcze lepszej grze przeszkadzał mu uraz stopy.
Swoją karierę Gabriel Jesus zaczynał w Palmeiras Sao Paulo, gdzie w 47 meczach zdobył 21 goli. Tak dobra forma zaowocowała w styczniu transferem do Manchesteru City.
ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP