"P***l się, jestem z Millwall". Tymi słowami Roy Larner wyrwał się z tłumu i ruszył z pięściami na uzbrojonych w noże terrorystów. Trójka zamachowców raniła go osiem razy, podczas gdy inni ludzie mogli uciec. Larner trafił do szpitala i stał się bohaterem.
47-latek jest kibicem Millwall FC, klubu który w tym sezonie występował w angielskiej League One i po barażach wywalczył awans do The Championship. Londyński zespół słynie także z krewkich fanów.
- Mieli długie noże, zaczęli krzyczeć o Allahu, a potem mówili "islam" - relacjonował Larner. - Postanowiłem zrobić kilka kroków w ich stronę i powiedziałem: p***l się, jestem z Millwall - dodał, po czym został zaatakowany przez zamachowców.
Na szczęście przeżył atak, ale do szpitala św. Tomasza został zabrany w stanie krytycznym. Miał rany na głowie, palcach i klatce piersiowej. Jego bohaterska postawa odbiła się szerokim echem w całej Anglii. - Fani Millwall zasłużenie mają złą opinię, ale czasami naprawdę chcesz mieć wokół siebie kilku z nich - powiedział Piers Morgan z programu Good Morning Britain.
Stay tuned for the Millwall fan who's been dubbed the 'Lion of London' after taking on the London attackers - live from his hospital bed pic.twitter.com/q43REVOecG
— Good Morning Britain (@GMB) 7 czerwca 2017
Larnera chwalą kibice Millwall FC. - Zawsze wiedziałem, że zwolennicy tego klubu byli szaleni. On to po prostu udowodnił - przyznał Andy Castle. Z czynu swojego syna dumna była 78-letnia mama.
Do zamachu terrorystycznego w Londynie doszło w sobotę. Trzech terrosrystów zaatakowało przechodniów na moście London Bridge oraz Borough Market. Wszyscy zostali namierzeni i zastrzeleni przez snajperów kilka minut po ataku.
W wyniku zamachu zginęło 7 osób, a 48 zostało rannych. Brytyjska policja utrzymuje, że zlikwidowała wszystkie osoby, które były zamieszane w akt terroryzmu.
"F*ck you, I'm Millwall".
— BigSport (@BigSportGB) June 6, 2017
Roy Larner who took on London attackers with his bare hands...
Hero pic.twitter.com/abZwECuMRI
ZOBACZ WIDEO Żewłakow: żyjemy w erze Cristiano Ronaldo