FC Barcelona - maszyna do zarabiania pieniędzy

Getty Images / David Ramos / Herb FC Barcelona
Getty Images / David Ramos / Herb FC Barcelona

FC Barcelona kapitalnie radzi sobie zarówno pod względem piłkarskim, jak i marketingowym. Duma Katalonii duże pieniądze zarabia praktycznie codziennie.

W tym artykule dowiesz się o:

Nowy kontrakt Leo Messiego? Proszę bardzo!

Najważniejszą informacją ostatnich godzin jest porozumienie w sprawie nowego kontraktu Lionela Messiego, który po długich negocjacjach zgodził się na warunki klubu. Przyszła umowa Argentyńczyka ma obowiązywać do 2021 roku, a piłkarz ma dostać sporą podwyżkę. Na konto Messiego trafi co najmniej 30 mln euro netto. Warto podkreślić również klauzulę odstępnego, która wynosić będzie 400 (!) mln euro.

Jak to możliwe, iż FC Barcelona jest w stanie płacić zawodnikom tak wielkie pieniądze? Na budżet klubu składa się wiele czynników.

Turyści głównym wpływem klubu

Najważniejszy jest oczywiście dzień meczowy, a dokładniej bilety, które są bardzo drogie. Na pojedynek z przeciętną drużyną La Liga Santander: Las Palmas czy Malagą, wejściówka kosztuje około 100 euro (średnie miejsce), czyli 440-450 zł. Biorąc pod uwagę fakt, że stadion Barcelony może pomieścić sto tysięcy fanów, liczba zarobionych pieniędzy może działać na wyobraźnię.

Najdroższe są oczywiście bilety na spotkania z Realem Madryt oraz te najważniejsze w Lidze Mistrzów. Na historyczny pojedynek z PSG (6:1), najtańsze wejściówki kosztowały 179 euro! Te średniej jakości natomiast wahały się w przedziale 200-300 euro.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Magiczna akcja a la Zidane

Nic więc dziwnego, że wielkim zainteresowaniem cieszą się w Barcelonie karnety na cały sezon. Pozostałe, niewykorzystane miejsca wykupują przeważnie turyści z całego świata, którzy odwiedzają stadion 1-2 razy w roku.

Oprócz tego praktycznie codziennie odbywa się sprzedaż biletów do muzeum Barcelony. Wstęp kosztuje 23 euro (17 ulgowy), a według Hiszpanów, bilet kupiło już łącznie około 25-26 mln turystów. To jednak nie wszystko. W trakcie zwiedzania można między innymi zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z repliką Pucharu Ligi Mistrzów. Cena? Jedyne 20 euro.

Wielkie dochody przynosi również najsłynniejszy sklep klubowy "La Botiga". W wielkim trzypiętrowym budynku można kupić praktycznie wszystko, co związane jest z Blaugraną: koszulki, bluzy, proporczyki, długopisy, kubki czy nawet kawałek murawy.

Zarabianie nigdy się nie kończy

FC Barcelona zarabia na wszystkim, co tylko jest możliwe. Media w Hiszpanii poinformowały w czwartek, że Blaugrana otrzyma około 14 mln euro za udział w letnim turnieju International Champions Cup oraz wydarzenia promocyjne związane z wyjazdem do Stanów Zjednoczonych. W tym czasie klub zmierzy się towarzysko z Realem Madryt, Juventusem Turyn czy Manchesterem United.

Nie możemy zapominać również o licznych sponsorach, którzy są ważną częścią budżetu. Przykład? Firma Rakuten (gigant sprzedaży elektronicznej) w ramach czteroletniej współpracy będzie płacić Barcelonie 55 milionów euro rocznie. Jest to najwyższa umowa sponsorska w historii futbolu.

Miasto ozdobą klubu

Barcelona jest jednym z najpiękniejszych miast w Europie, na czym skrzętnie korzysta klub piłkarski. Turyści/kibice oprócz zobaczenia architektury Gaudiego, bulwaru La Rambla, słynnej Sagrady Familii czy plaży Barceloneta, muszą również odwiedzić stadion Camp Nou, który otwarty został 24 września 1957 roku. To wszystko sprawia, że wpływy Blaugrany z roku na rok są coraz większe.

Kontrakt Leo Messiego jest tylko przykładem na to, że dla Barcelony niemożliwe nie istnieje. Oczywiście włodarze Dumy Katalonii nie mają tyle pieniędzy, co arabscy szejkowie, jednak możliwości klubu są bardzo duże.

Barca ma solidne fundamenty, które zapewniają drużynie stabilną przyszłość na wiele lat.

Źródło artykułu: