Mistrzostwa Europy U-21 2017. Absurdalny przepis UEFA wykluczył Dawida Kownackiego z meczu ze Słowacją
Dawid Kownacki padł ofiarą absurdalnego przepisu UEFA i nie zagra w pierwszym meczu Mistrzostw Europy U-21 2017 ze Słowacją. Reprezentant Polski musi odcierpieć karę za kartki, które otrzymał... ponad rok temu w meczu kadry U-19.
Teraz tamta decyzja Martineza odbija się Biało-Czerwonym czkawką, bo nieobecność Kownackiego w meczu otwarcia ze Słowacją będzie dużym osłabieniem drużyny Marcina Dorny. 20-latek jest ważnym ogniwem młodzieżowej reprezentacji - w czterech ostatnich meczach Biało-Czerwonych strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty.
Z drugiej strony kierownictwu młodzieżowej reprezentacji Polski należą się słowa uznania za dokładne zapoznanie się z regulaminem i prześwietlenie sytuacji poszczególnych kadrowiczów. Polska federacja zwróciła się nawet do UEFA z zapytaniem o to, czy Kownacki faktycznie musi pauzować w meczu ME U-21 2017 za kartki, które obejrzał w spotkaniu kadry U-19 i otrzymała jednoznaczną odpowiedź, że lechita nie może wystąpić przeciwko Słowacji.
Zobacz faul, przez który Dawid Kownacki nie zagra ze Słowacją (od 4:56):Absurd sytuacji jest tym większy, że Kownacki nie mógł odcierpieć tej kary wcześniej. W kategorii U-19 przestał się mieścić po wspomnianym meczu z Holandią, który zakończył eliminacje. Drużyna U-21 w tym czasie rozgrywała tylko mecze towarzyskie, ponieważ jako gospodarz ME U-21 2017 nie brała udziału w eliminacjach. Kownackiemu nie pomógłby w tej sytuacji też występ w jakimkolwiek spotkaniu o stawkę pierwszej reprezentacji.
- Według regulaminu rozgrywek zawodnik musi odcierpieć taką karę za kartki w kolejnym meczu mistrzowskim starszej reprezentacji - mówi WP SportoweFakty rzecznik prasowy reprezentacji Polski U-21, Paweł Drażba. A pierwszą starszą od U-19 kategorią wiekową jest U-21.
Legii wydawało się, że brak występu Bereszyńskiego w meczach II rundy i pauza w pierwszym spotkaniu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów 2014/2015 zamyka sprawę, ale problem w tym, że piłkarz nie został zgłoszony do gry w II rundzie rozgrywek, więc UEFA nie zaliczyła mu na poczet kary nieobecności w meczach tej fazy.
Choć Legia pokonała Celtic 4:1 i 2:0, to odpadła z rozgrywek, bo drugi wynik został zweryfikowany jako walkower na korzyść Szkotów, którzy awansowali do IV rundy eliminacji dzięki bramce zdobytej w pierwszym pojedynku w Warszawie.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie możemy tego zepsuć