ME U-21 2017: "Daily Mail" wybrał dziesięć największych gwiazd turnieju

PAP/EPA / EPA/MOHAMED MESSARA
PAP/EPA / EPA/MOHAMED MESSARA

Brytyjski tabloid pokusił się o zestawienie dziesięciu piłkarzy, którzy mają błyszczeć na polskich stadionach. Na liście są wielkie nazwiska, ale wśród nich nie ma Polaków.

Mistrzostwa Europy do lat 21 jeszcze nigdy nie cieszyły się tak dużym zainteresowaniem. Polskie stadiony na wielu meczach będą wypełnione i to nie tylko podczas spotkań Biało-Czerwonych. To nie dziwi, bo w kadrach uczestników turnieju nie brakuje graczy, którzy już teraz odgrywają dużą rolę w europejskiej piłce.

Media co chwilę prezentują swoje listy największych gwiazd ME U-21 2017. Tym razem taką stworzył brytyjski tabloid "Daily Mail", który poszukuje nowych gwiazd futbolu.

Niestety, Brytyjczycy w swoim zestawieniu nie wyróżnili żadnego Polaka. Pewnie większe szanse na to mieliby Arkadiusz Milik lub Piotr Zieliński, ale Napoli nie zgodziło się, by dołączyli do reprezentacji Polski.

Ranking otwiera Renato Sanches, który rok temu błyszczał na Euro 2016. Portugalczyk ma za sobą słaby okres w Bayernie Monachium, a teraz stoi przed szansą, aby udowodnić, że nadal ma zadatki na wielką gwiazdę.

ZOBACZ WIDEO Huesca walczy z Getafe o Primera Division [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Wśród czołowych zawodników turnieju znalazł się oczywiście Marco Asensio, który będzie grał w zespole Hiszpanii. Zawodnik Realu Madryt musi zmierzyć się z wielkimi oczekiwaniami, które wzrosły po jego golu w finale Ligi Mistrzów.

Nie mogło oczywiście zabraknąć Gianluigiego Donnarummy. Włoski bramkarz porównywany jest do Gianluigiego Buffona, a w Polsce ma udowodnić, że nie są to słowa na wyrost. W ekipie gwiazd znalazł się także jego kolega z kadry, a na co dzień gracz Juventusu Turyn, Daniele Rugani.

"Daily Mail" zwraca także uwagę na dwóch Niemców, a konkretnie na Maximiliana Arnolda z Wolfsburga oraz Mahmouda Dahouda z Borussii Dortmund. Zdaniem dziennika to oni będą stanowić o sile naszych niemieckich sąsiadów.

Poza wspomnianym Asensio wyróżniono jeszcze dwóch Hiszpanów. Pierwszy to Saul Niguez, który już błyszczy w barwach Atletico Madryt i na ME U-21 2017 może zapracować na transfer do silniejszego klubu. Drugi to Sandro Ramirez, napastnik Malagi.

Brytyjski dziennik wyróżnił Marko Grujicia z reprezentacji Serbii. Pomocnik na razie ma problemy, aby przebić się do składu Liverpoolu i w Polsce ma udowodnić, że Juergen Klopp się myli, nie stawiając na niego. Dziesiątkę gwiazd zamyka Ruben Neves. To Portugalczyk z FC Porto, którym interesują się kluby Premier League.

Najbliższe dni pokażą, którzy z tych zawodników sprostają wielkim oczekiwaniom i po turnieju trafią do drużyny gwiazd ME U-21 2017. Możliwe, że błyszczeć będą inni zawodnicy, a Polacy po cichu liczą, że w tym gronie będą podopieczni Marcina Dorny.

Komentarze (2)
avatar
Marcin Mrozewski
16.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no jak to tak? a CAPI? :D